Jutro burmistrz Zakopanego Leszek Dorula ma spotkać się z radą miasta i samorządowcami ościennych gmin, aby wypracować wspólny apel do rządu o zmianę decyzji ws. skumulowania ferii zimowych. Swój sprzeciw wobec takiego rozwiązania wyrażają hotelarze i górale, dla których oznacza ono ogromne straty.

W ramach przedstawionego wczoraj programu 100 dni solidarności premier Mateusz Morawiecki poinformował o skumulowaniu w tym roku ferii zimowych pomiędzy 4 a 17 stycznia, aby ograniczyć ruch turystyczny.

Swój sprzeciw wyrażają przedstawiciele branży turystycznej, zwłaszcza ci, dla których to okres zimowy jest najważniejszym czasem w roku.

- „Według mojej oceny to zbyt wczesna decyzja premiera. Mamy nadzieję, że do świąt sytuacja epidemiczna w Polsce się poprawi i jest jeszcze szansa na zmianę decyzji. W poniedziałek będę się konsultował z radą Zakopanego oraz z włodarzami ościennych gmin” – powiedział burmistrz Zakopanego Leszek Dorula.

Zapowiedział, że zwróci się do rządu z apelem o odłożenie decyzji ws. kumulacji ferii i rozważenie ich przedłużenia. W jego ocenie to właśnie rozłożenie ferii będzie rozwiązaniem bezpieczniejszym niż ich skumulowanie.

Przedstawiciele branży turystycznej przekonują, że zrealizowanie zaproponowanego przez rząd rozwiązania oznaczałoby bankructwo wielu hoteli na Podhalu i ogromne straty w całym sektorze. Hotelarze cały czas apelują do rządzących o wypracowanie pakietu pomocowego, przestrzegając przed jeszcze większą skalą zwolnień. Zwracają uwagę, że w tym roku już 38 proc. osób zatrudnionych w hotelarstwie straciło pracę.

kak/nczas.pl