W Irlandii zdecydowana większość lekarzy opowiada się za życiem. Aż 90 proc. z nich nie godzi się na przeprowadzanie aborcji. To oczywiście nie podoba się aborcyjnym aktywistom, którzy żądają ograniczenia klauzuli sumienia.

Wedle raportu National Women’s Council of Ireland tylko jeden na dziesięciu lekarzy w Irlandii jest skłonny dokonać aborcji. Boją się jednak, że zostaną do tego zmuszeni przez ograniczenie klauzuli sumienia, czego żądają działacze aborcyjni. Powołując się na „lepszą dostępność opieki zdrowotnej dla kobiet” aktywiści postulują też legalizację aborcji w późniejszym etapie życia.

W Irlandii od 2018 roku legalna jest tzw. „aborcja na życzenie” do 12. tygodnia życia dziecka. Aborcja jest finansowana z funduszy podatników, a dostęp do niej muszą zapewnić nawet katolickie placówki.

kak/LifeNews.com, marsz.info