W odpowiedzi na orzeczenie TSUE I prezes Sądu Najwyższego wydała dziś dwa zarządzenia, którymi zablokowała pracę Izby Dyscyplinarnej. Prof. Manowska wskazuje, że w ten sposób dba o „dobro Rzeczypospolitej Polskiej, jej suwerenność i tożsamość konstytucyjną”.

Pierwsze z wydanych zarządzeń odnosi się do spraw dyscyplinarnych sędziów, a drugie do innych spraw rozstrzyganych przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Prof. Małgorzata Manowska odcięła Izbę Dyscyplinarną od wpływu nowych spraw. Dotychczasowe dokumenty pozostaną w depozycie. Co do już trwających spraw zarządzenie przewiduje, że I prezes SN może zwrócić się do sędziów z prośbą o wstrzymanie się od orzekanie.

Opublikowane dziś wieczorem zarządzenia oznaczają, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego pozostanie zamrożona do wyroku TSUE bądź zmian w polskich przepisach. Zaznaczono jednak, że nie dłużej, niż do połowy listopada.

W połowie lipca TSUE orzekł, że polski system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów jest niezgodny z prawem UE. Komisja Europejska dała Polsce czas na zastosowanie się do tego orzeczenia do 16 sierpnia. Później ma zwrócić się do TSUE o nałożenie na Polskę kar finansowych. W odpowiedzi na te działania Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało zmiany w przepisach dot. Izby Dyscyplinarnej.  

kak/rmf24.pl