W najbliższy piątek 1 października o godz. 12.00 przed Przedstawicielstwem Komisji Europejskiej przy ul. Jasnej 14/16A w Warszawie odbędzie się wielka manifestacji pod hasłem: „Nie wygasicie Polski”.

- Trzeba protestować, nie możemy się poddawać temu terrorowi eurokratów – powiedział w rozmowie z portalem Niezalezna.pl satyryk i działacz społeczny Jan Pietrzak, odnosząc się do pomysłu rozpoczęcia protestów, który zrodził się „w obliczu kolejnych decyzji KE i TSUE zmierzających wprost do pozbawienia Polski suwerenności – zarówno w sferze stanowienia prawa, jak i energetycznej – które noszą wszelkie znamiona szantażu” – czytamy na portalu niezalezna.pl.

Chodzi rzecz jasna o wielkie pieniądze, „które Polsce jako pełnoprawnemu członkowi Unii Europejskiej, składającemu się na wspólny budżet się zwyczajnie należą”. W tej sytuacji trudno tez nie odnieść wrażenia, że Bruksela „terroryzuje” nasz kraj kolejnymi wnioskami, decyzjami i karami tylko po to, żeby podważyć wiarygodność i autorytet legalnie i demokratycznie wybranych władz. Nie jest tajemnicą, że sprzyja ona od wielu lat „totalnej opozycji”, nie dbając o pomyślność milionów Polaków.

- Jesteśmy przeszkoleni jako naród przez moskiewską centralę, która decydowała, które prawa w Polsce obowiązują a które nie – powiedział Jan Pietrzak.

Jak dodał, w Unii Europejskiej do takiej sytuacji dopuścić nie wolno.

Unia musi kierować się demokracją a nie dyktaturą urzędników brukselskich – podkreślił.

Demonstracja jest organizowana przez „Kluby Gazety Polskiej”.

 

mp/niezalezna.pl