Jedno Jackowi Jaśkowiakowi należy oddać. Zupełnie nie kryje się ze swoimi kontrowersyjnymi poglądami, więc szansa, że zagłosuje na niego świadomy swej wiary katolik, jest raczej niewielka. Wczoraj prezydent Poznania poinformował, że chciałby legalizacji w Polsce homomałżeństw, dziś z kolei powiedział jasno, jakie ma poglądy jeśli chodzi o aborcję oraz eutanazję.

Kandydat w prawyborach prezydenckich w Koalicji Obywatelskiej w rozmowie na antenie Polsat News zapytany został między innymi o kwestię eutanazji. Odparł:

Uważam zawsze, że należy zostawić każdemu prawo wyboru. Ja bym chciał o sobie decydować, a nie żeby o tym decydowali inni”.

Dodał też, że potrafi zrozumieć zarówno osobę cierpiącą na nowotwór, która wie, że nie ma dla niej nadziei i chce zakończyć swoje życie, jak i osobę, której przekonania tego zakazują.

Jaśkowiaka zapytano także o kwestię aborcji. Prezydent Poznania odparł:

W tym momencie jestem za takimi rozwiązaniami na przykład jak są w Niemczech, gdzie gdy dochodzi do sytuacji już takiej dramatycznej kobieta ma zapewnioną opiekę psychologa, w tym zakresie musi też odbyć ileś rozmów, które pomogą jej w podjęciu pewnych decyzji”.

Powiedział też, że jest zwolennikiem prawa wyboru dla kobiet. Stwierdził również, że w obecnych uwarunkowaniach politycznych jest to temat czysto hipotetyczny i jego zdaniem wyłącznie kampanijny.

dam/PAP,Fronda.pl