Październik przypomina nam o wielkości modlitwy różańcowej, do której tak często Matka Boża zapraszała w czasie swoich objawień. To modlitwa szczególnie umiłowana przez świętych i mistyków, przez duchownych i świeckich, przez uczonych i ludzi prostych. Modlitwa szczególnie ważna dla Polaków i w sposób szczególny wpleciona w dzieje jasnogórskiego sanktuarium, o czym na początku października przypomina Biuro Prasowe Jasnej Góry.

Już w XVII o. Augustyn Kordecki zgodził się, by modlitwa różańcowa weszła do porządku nabożeństw odprawianych na Jasnej Górze. Przez wieki przybywający do Czarnej Madonny pielgrzymowi właśnie w modlitwie różańcowej zawierzali Jej sprawy swoich rodzin, miejscowości, Ojczyzny i Kościoła. Tam też jako specjalne wota składali swoje różańce. Do dziś są one świadectwem miłości pielgrzymów do tej modlitwy.

Swoje różańce zostawili na Jasnej Górze królowie Stefan Batory i Jan III Sobieski. Znajdziemy tam też różaniec królowej Bony i królowej Eleonory. Obok pamiątek pozostawionych przez dostojników i mężów stanu znajdziemy też różaniec o. Augustyna Kordeckiego, przeora i obrońcy Jasnej Góry.

Wyrazem więzi Stolicy Apostolskiej z Jasną Góra są różańce ofiarowane przez papieży: Piusa VI, Pawła VI i Jana Pawła II.

Obok paciorków wykonanych z najszlachetniejszych materiałów są też te, które pamiętają modlitwę ludzi najbardziej utrudzonych i skrzywdzonych. To choćby koronki wykonane z obozowego chleba, przekazane przez więźniów z obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu oraz więźniarki z obozu w Ravensbruck. Jest też różaniec ze sznurka, przywieziony na Jasną Górę z obozu jeńców polskich w Brzegu nad Odrą przez dziesięciokrotnego mistrza Polski w boksie, Franciszka Szymura.

Pobożność różańcową na Jasnej Górze, która potem objęła całą Rzeczpospolitą, zapoczątkowało założone w 1610 roku Bractwo Różańcowe. To apostolstwo pragnął odnowić Prymas Tysiąclecia.

- „Modlitwą różańcową powiążcie wszystkie wasze serca, aby stały się murem obronnym Kościoła Chrystusowego pod opieką Zwycięskiej Pani Jasnogórskiej”

- apelował do Polaków bł. kard. Stefan Wyszyński.

Dzieła podjął się o. Bronisław Matyszczyk, który założył Jasnogórską Rodzinę Różańcową, powierzając ją opiece świętych Aniołów Stróżów.

- „Niech Ojcowie czuwają, aby nie zaprzepaścić tej akcji, jest ona bardzo aktualna na dzisiejsze czasy’

- zachęcał kard. Wyszyński, spotykając się w maju 1977 roku z władzami Jasnej Góry.

Jasnogórski plac okalają stacje różańcowe, przedstawiające tajemnice rozważane w czasie modlitwy, a w ciągu roku do sanktuarium przybywają różne pielgrzymki osób szczególnie związanych z nabożeństwem różańcowym, np. pielgrzymki Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci czy Żywego Różańca.

W ten sposób Jasna Góra zaprasza nas, abyśmy każdego dnia, w łączności z duchową stolicą Polski, zawierzali się Maryi, powierzając jej wszystkie intencje naszych serc.

kak/ JasnaGóraNews, KAI