Gdańszczanie w reprezentacji działaczy KOD, prominentnych polityków PO oraz prezydenta Pawła Adamowicza postanowili dziś podziękować Donaldowi Tuskowi oraz wyrazić swoje poparcie dla starego-nowego szefa Rady Europejskiej.

"My, gdańszczanie i Pomorzanie, wyjątkowo jesteśmy uwrażliwieni na to, że ktoś chce nam Europę zabrać (...) My na to nie pozwolimy, nie damy się zepchnąć do narożnika europejskiego, nie chcemy aby Polska była zmarginalizowana w Europie. Europa dobrze życzy Polsce. Natomiast Kaczyński i jego grupa chce nas do Europy odwrócić plecami. My na to mówimy: nie"- przemawiał w histerycznym tonie prezydent Gdańska.

W happeningu wzięły udział również "jedynie słuszne" legendy "Solidarności", czyli senator Bogdan Borusewicz oraz poseł Henryka Krzywonos-Strycharska. Komitet Obrony Demokracji reprezentował natomiast Radomir Szumełda.

Zebrani skandowali nazwisko szefa Rady Europejskiej oraz "Dziękujemy, dziękujemy!"

Cóż, nie wszystkie kobiety to feministki z czarnych protestów i nie wszyscy gdańszczanie to wyborcy PO i działacze KOD... Nawet zdjęcie zrobione z góry opublikowane na profilu portalu "Gdansk.pl" na Twitterze nie wskazuje na oszałamiającą frekwencję, więc może prezydent Paweł Adamowicz powinien uważać z wypowiadaniem się w imieniu wszystkich gdańszczan i Pomorzan?

ajk/Twitter, gdansk.pl, Fronda.pl