Duma Państwowa, będąca w Rosji niższą izbą parlamentu, opowiedziała się za przyjęciem poprawki w konstytucji, o liczeniu od nowa kadencji prezydenckich Władimira Putina. Sam Putin zgodził się na to, zastrzegając, że tę decyzję musi też zaakceptować Sąd Konstytucyjny.

Usunięcie z konstytucji liczby kadencji prezydenckich zaproponowała Walentina Tierieszkowa z rządzącej partii Jedna Rosja. Słynna astronautka powiedziała:

-„Trzeba wszystko przewidzieć, uczciwie, jawnie i publicznie. Albo w ogóle znieść w konstytucji ograniczenia liczby kadencji prezydenckich, albo – jeśli wymagać będzie tego sytuacja i, co najważniejsze, jeśli zechcą tego ludzie – zawrzeć w ustawie możliwość kandydowania urzędującego prezydenta na to stanowisko, już zgodnie z odnowioną konstytucją”.

Druga z rzędu kadencja Putina upływa w 2024 roku, i zgodnie z obecnym brzmieniem rosyjskiej ustawy zasadniczej, jest to ostania dozwolona dla niego kadencja.

kak/ PAP