W Izbie Dyscyplinarnej SN nie odwołano mającego się odbyć dzisiaj posiedzenia w sprawie immunitetu jednego z sędziów - informuje Onet.

Pomimo wyroku TSUE Izba będzie nadal funkcjonować. W minionym tygodniu TSUE zabronił Izbie Dyscyplinarnej dalszego zajmowania się immunitetami sędziów oraz unieważnił jej wszystkie wcześniejsze uchwały.

Tego samego dnia polski TK stwierdził jednak, że nakładanie przez TSUE środków tymczasowych w sprawach sądownictwa jest niezgodne z polską Konstytucją.

Dzień po wyroku TK TSUE stwierdził, że Izba Dyscyplinarna nie jest niezależnym sądem w rozumieniu prawa UE.

- Wyłączne kompetencje do określania instytucjonalnych ram funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości posiada polski Ustawodawca i wobec kontrowersji i emocji, które zagadnienie to wywołuje - czas najwyższy, by z tych kompetencji skorzystał - oświadczyła w reakcji na spór I Prezes SN Małgorzata Manowska.

Dzisiaj na godzinę 10.30 wyznaczona została rozprawa dotycząca uchylenia na wniosek prokuratury immunitetu jednemu z sędziów sądów wojskowych. Oznacza to, że Izba funkcjonuje pomimo orzeczeń TSUE.

Sędzia, który stanie dzisiaj przed Izbą Dyscyplinarną to Piotr Raczkowski - były prezes Wojskowego Sądu Garnizonowego w Warszawie. Będzie odpowiadał za rzekome przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków z art. 231 par. 1 kodeksu karnego. Powodem akcji prokuratury jest fakt, że jesienią 2016 r. Raczkowski zniósł klauzulę tajności z części akt, dotyczących sprawy szpiegowskiej z lat 90.

jkg/onet