- Albo Pan Kukiz będzie cały czas na klęczniku u Kaczyńskiego, albo zachowa się chociaż raz przyzwoicie. Zaapelujemy do wszystkich, którzy mają jakieś resztki przyzwoitości, aby tę komisję poparli. To jest kwestia oczywista - powiedział Marcin Kierwiński na antenie Radia Plus odnosząc się do możliwości poparcia przez Pawła Kukiza uchwały opozycji ws. Pegasusa.

- Wniosek jest gotowy. Albo wczoraj wieczorem, albo dzisiaj rano został złożony. Nie robimy z tego wielkiego wydarzenia, bo jest dla nas oczywiste, że ta komisja powinna jak najszybciej powstać – oświadczył polityk Platformy Obywatelskiej.

Kukiz odnosząc się do możliwości poparcia takiego projektu badania Pegazusa oraz legalności podsłuchów stwierdził już wcześniej:

- Nie chodzi o sympatyzowanie z jedną czy z drugą stroną, bo ja sympatyzuje z obywatelami i z Polską, a nie z PiS-em czy z Platformą. Jeśli więc mamy badać komisyjnie problem podsłuchiwania, to albo badamy jednych i drugich, albo wcale.

Kukiz przypomniał także, że za rządów PO-PSL w roku 2016 – co wynika z audytu przeprowadzonego w służbach specjalnych - 48 dziennikarzy było inwigilowanych przez ABW. Na wiadomość o tym Kukiz złożył projekt uchwały ws. powołania komisji śledczej do zbadania przypadków ewentualnej nielegalnej inwigilacji dziennikarzy w latach 2005-2016.

Taka propozycja wywołała jednak sporą konsternację wśród polityków Platformy Obywatelskiej. Kierwiński mówił więc na antenie Radia Plus o konieczności powołania komisji do badania podsłuchów ale z wyłączeniem okresu rządów PO-PSL.

 

mp/radio plus, niezalezna.pl