Grzegorz Schetyna na dzisiejszej konwencji Platformy Obywatelskiej opowiadał czcze banialuki - jak zawsze. Obrażał PiS - i w gruncie rzeczy nie robił nic więcej.

,,Łączy nas coś, co od wieków jednoczy Polaków, czyli marzenie o silnej, pięknej i wolnej Polsce, w której władza jest skromna i służy obywatelom. Polsce, w której nikogo się nie odrzuca, nikogo nie prześladuje, gdzie ludzie szanują się nawzajem, bez względu na to jak są różni. Polsce, gdzie każdemu bez wyjątku chce się żyć. Polsce gospodarnej i zamożnej. To jest Polska jakiej pragniemy'' - mówił na przykład.

,,Gdzie są leki za złotówkę dla seniorów? Gdzie są tanie mieszkania? Gdzie szybsza budowa dróg? Gdzie czyste powietrze? Gdzie uczciwe państwo? Gdzie jest to wszystko?'' - pytał dalej Schetyna, współrządzący przez osiem lat Polską.

Wreszcie zapowiadał, że on, którego partia przez osiem lat nie dała nauczycielom nawet złotówki, teraz da im 1000 złotych.
,,Mówiłem, że tęsknię za wami. Stęskniłem się i kandyduję, bo jak widzę, jak marnowany jest dorobek całego pokolenia „Solidarności” i pozycja międzynarodowa Polski, to mnie po prostu szlag trafia! Kandyduję bo nie chcę pozwolić tej ekipie bezczelnych partaczy na wyprowadzenie nas z UE'' - perorował z kolei w chamskim stylu Radosław Sikorski.

Stwierdził też, że Brexit zaczął się w latach 80-tych i on to dobrze pamięta. Dziś w Polsce jest tak samo, jak w Wielkiej Brytanii 40 lat temu. ,,Kandyduję, bo polexit już się dzieje! Już nas wyprowadzili z automatycznej procedury stosowania europejskiego nakazu aresztowania. Gdyby dzisiaj Polska kandydowała do NATO czy UE, to by takiej Polski nie przyjęli. Jest o co walczyć!'' - wołał Sikorski.

W podobnie histeryczne tony uderzał promotor homoseksualizmu i nauczania dzieci o masturbacji, Rafał Trzaskowski. Warszawski prezydent przekonywał, że jego partia Platforma reprezentują światło, a PiS - ciemność. ,,To jest wybór pomiędzy prawdą, a kłamstwem. To jest wybór pomiędzy wspólnotą, a konfliktem. I w końcu to, co najważniejsze - wielokrotnie będziemy o tym mówili - to jest wybór pomiędzy Wschodem, a Zachodem'' - mówił.

Trzaskowski przekonywał też, że jego formacja reprezentuje ,,dumny patriotyzm, dumny z tradycji i wartości''. Właśnie dlatego w Warszawie promuje się homoseksualne związki wychowujące dzieci. Tak, tak, jasne...

bb/pap, wpolityce.pl