Jak informowaliśmy, dziś rano w Poznaniu zmarła 37-letnia kobieta, która była zakażona koronawirusem. Jak się okazuje, pracowała ona jako przedszkolanka, wskutek czego kwarantanną trzeba było objąć 100 osób, w tym dzieci.

Kobieta była mieszkanką powiatu kaliskiego. Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kaliszu Anna Napierała podała:

Ustaliliśmy wszystkie kontakty. Ale być może jeszcze ktoś do nas się zgłosi”.

Kobieta do szpitala w Poznaniu trafiła w stanie ciężkim, ze współistniejącymi chorobami – informował rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube.

Lekarz Jacek Górny, który kieruje SOR w poznańskim szpitalu podał:

[…] została przyjęta do odcinka intensywnej terapii szpitala zakaźnego. Poddana została procedurom intensywnej terapii, stan krytyczny niestety się utrzymywał; chora zmarła”.

Do szpitala w Poznaniu chora trafiła ze szpitala w Wolicy k. Kalisza, gdzie przebywała przez kilka dni. Został on wczoraj zamknięty i wprowadzono w nim reżim sanitarny.

Lekarze potwierdzili, że powodem śmierci kobiety było zakażenie koronawirusem.

dam/PAP,Fronda.pl