Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz nie liczy na koalicję z Jarosławem Gowinem i rozmontowanie Zjednoczonej Prawicy. Polityk przekonywał na antenie TVN24, że wicepremier powinien teraz zająć się ratowaniem gospodarki, a nie potyczkami politycznymi.

- „W ostatnich dniach, kiedy są problemy w Porozumieniu, wywołane pewnie przez PiS, nie rozmawiałem z Jarosławem Gowinem. Myślę, że powinien skupić się teraz na pomocy przedsiębiorcom, pracownikom, na ratowanie gospodarki, a nie na polityczne potyczki” – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz.

Choć przyznał, że wolałby, aby Jarosław Gowin stanął po stronie opozycji, to jednak nie sądzi, aby taki scenariusz był realny. Lider PSL przypomniał, że okazję ku temu prezes Porozumienia miał wiosną i wówczas udowodnił, że chce pozostać częścią Zjednoczonej Prawicy.

Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził też doniesienia dot. wiosennych negocjacji i przyznał, że wśród omawianych wspólnie z Jarosławem Gowinem wariantów było opuszczenie przez niego Zjednoczonej Prawicy i zmiana na fotelu marszałka Sejmu.

Odnosząc się do planów Platformy Obywatelskiej i możliwości stworzenia przez opozycję wspólnej listy w wyborach parlamentarnych Kosiniak-Kamysz przekonuje, że jest to plan trudny do wyobrażenia. Widzi za to możliwość stworzenia dwóch opozycyjnych bloków: centrowego i liberalno-lewicowego.

kak/TVN24, wPolityce.pl