Pandemia koronawirusa stała się pewnym sprawdzianem naszej wiary, ocenia ks. prof. Andrzej Kobyliński. Duchowny mówił na antenie Polskiego Radia RDC o jej wpływie na naszą religijność oraz o tym, w jaki sposób ten sprawdzian zdajemy.

Ks. prof. Andrzej Kobyliński odniósł się na antenie Polskiego Radia RDC do ostatniego, szeroko komentowanego komunikatu diecezji warszawsko-praskiej dot. przestrzegania obostrzeń związanych z pandemią:

- „No niestety, zdrowego rozsądku w polskiej religijności nie jest zbyt wiele” – ocenia duchowny.

Zdaniem filozofa pandemia koronawirusa jest pewnym sprawdzianem jakości polskiego katolicyzmu. I w zderzeniu z tą pandemią obserwujemy, jak wiele jest zabobonu w świadomości katolików, którzy mają wielki problem z racjonalnym traktowaniem swojej wiary.

- „Religijność dobrze przeżywana powinna być tą zdrową wodą w organizmie społecznym i to ludzie religijny powinni upominać się o racjonalność, o mądrość w debacie społecznej. A w Polsce często mamy odwrotnie, że to właśnie osoby religijne, prezentujące swoje przekonania religijne np. w mediach społecznościowych, są tymi właśnie reprezentantami magii i zabobonu, a nie racjonalności i zdrowego używania rozumu”.

Ks. prof. Andrzej Kobyliński odniósł się również do coraz częściej powtarzanego w Polsce przekonania o tym, że pandemia koronawirusa jest fikcją:

- „Oczywiście jest moda dziś na różnego rodzaju teorie spiskowe, jakże często mówi się, że to wszystko, to jest Bill Gates, albo że za tym stoją wiadome siły. Można by długo o tym dyskutować, oczywiście, różne siły w świecie wykorzystują pandemię, jest w tle wielka polityka, wielka geopolityka, to jak głęboko zmieni się świat w konsekwencji pandemii koronawirusa. O tym oczywiście warto rozmawiać i jest wiele znaków zapytania. Ale to wszystko nie może być przykryte jakimś zabobonnym podejściem to bardzo poważnych spraw” – podkreśla.

W czasie rozmowy ksiądz profesor odniósł się również do ostatnio głośno komentowanych słów papieża Franciszka zamieszczonych na jego Twitterze, dot. motywowania przemocy religią:

- „Wystarczy popatrzeć na świat, żeby się przerazić, jak często złe przeżywanie religii prowadzi do wojny, przemocy, do prześladowań. Dzisiaj generalnie w świecie mamy wielkie ożywienie religijne, mamy desekularyzację, która dotyczy 6,5 mld ludzi. Znakomita większość ludzi na świecie jest dziś wyjątkowo religijna. Kryzys religijny to jest jedynie miliard, to jest Europa, Australia, część Ameryki Północnej. I niestety ten rozkwit religijny w świecie w wielu krajach ma chorą formę związaną z przemocą” – stwierdza naukowiec.

- „Wystarczy podać przykłady z Afryki czy Azji, np. jeśli chodzi o pewne odłamy islamu. Dzisiaj ofiar złego przeżywania religii jest w świecie bardzo wiele. To ostrzeżenie papieża Franciszka jest jak najbardziej na miejscu, ponieważ niestety dzisiaj mamy problem z fanatyzmem religijnym i z fundamentalizmem religijnym. Religia, która nie jest poddana kontroli rozumu, może prowadzić do wojny, przemocy i nieszczęścia” – dodaje.

Cały wywiad z ks. prof. Andrzejem Kobylińskim dostępny jest na portalu Polskiego Radia RDC.  

kak/ Polskie Radio RDC