Ks. prof. Andrzej Kobyliński, wykładowca Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, opublikował na łamach tygodnika ,,Do Rzeczy'' obszerny artykuł o skandalach seksualnych w Kościele katolickim w Irlandii. Uczony kapłan porusza w im pewien szczególnie istotny wątek, a mianowicie homoseksualnej kultury, która opanowała irlandzkie seminaria duchowne, co doprowadziło w efekcie do ich zamknięcia. W tym kontekście stawia ks. Kobyliński odważne pytanie: ,,Może warto uwzględnić dramat Irlandii także w naszej polskiej dyskusji, dotyczącej głębokiego kryzysu powołań kapłańskich i zakonnych? Dlaczego bardzo gwałtownie pustoszeją nasze seminaria duchowne?''.

Ks. Kobyliński wychodzi naturalnie od zakończonej przed dwoma dniami wizyty Ojca Świętego w Irlandii, która odbywała się w cieniu niezwykle głębokiego kryzysu, wywołanego skandalem seksualnego wykorzystywania nieletnich i podwładnych w Kościele katolickim w Stanach Zjednoczonych, a który to kryzys już wcześniej dotknął samej Irlandii.

,,Historia rozwoju pedofilii w Kościele katolickim w Irlandii przypomina inne podobne dramatyczne wydarzenia, które miały miejsce w Australii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Chile, Hondurasie, Wielkiej Brytanii, Belgii, Holandii itd. Pierwsze przypadki seksualnego wykorzystywania dzieci przez księży w Kościele irlandzkim sięgają lat czterdziestych i pięćdziesiątych XX wieku. Bardzo szybki rozwój tego skandalu nastąpił po Soborze Watykańskim II. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku można było mówić w Irlandii o wielkim skandalu pedofilskim.

Niestety, aż do lat dziewięćdziesiątych prawie wszystkie przypadki wykorzystywania seksualnego nieletnich były skutecznie tuszowane. Przez wiele dziesięcioleci panowała wokół tej tragedii okrutna zmowa milczenia'' - przypomina kapłan.

Wskazuje też na ustalenia działającej w latach 2003-2011 komisji, którą kierował sędzia Sean Ryan. ,,20 maja 2009 r. został opublikowany raport końcowy Komisji Ryana: pięć tomów, 2500 stron, 1090 świadectw ofiar pedofilii. Raport budzi grozę. Opowiada o piekle dzieci, które trwało kilkadziesiąt lat. Budzą przerażenie opisy różnych form przemocy, gwałtów, poniżania, zastraszania. Odrażających czynów dopuszczali się księża, zakonnicy, nauczyciele, opiekunowie, a nawet rodzice zastępczy. Szczególnie brutalne formy przemocy seksualnej miały miejsce w szkołach dla chłopców. W tym przypadku raport mówi o pedofilii, która miała charakter systemowy, endemiczny'' - pisze ks. Kobyliński.

Wskutek ujawnienia tych seksualnych skandali Kościół katolicki w Irlandii moralnie zbankrutował; efektem tego było między innymi zalegalizowani małżeństw homoseksualnych oraz aborcji - i to w drodze referendum! Autor nie zatrzymuje się jednak na pobieżnym opisie powszchnie znanych faktów, szukając raczej właściwego źródła części przynajmniej nadużyć.

Ks. Kobyliński wskazuje na bardzo poważny problem, jaki Kościół w Irlandii ma w związku z homoseksualizmem i podejściem duchownych do tego fenomenu. Autor przytacza znamienną wypowiedź Diarmuida Martina, arcybiskupa Dublina. Otóż zdaniem tego katolickiego hierarchy należy, pisze ks. Kobyliński, ,,wykreślić z Katechizmu Kościoła Katolickiego zapis mówiący o tym, że skłonności homoseksualne są obiektywnie nieuporządkowane''.

Tymczasem, pisze kapłan, w Irlandii zamknięto już wszystkie seminaria duchowe, właśnie ze względu na rozmaite skandale seksualne. Za wyjątkiem jednego, Seminarium Narodoego św. Patryka w Maynooth, w którym jednak... wiosną 2016 wybuchłu homoseksualn skandale! Co ciekawe, sytuację tę ostro oceniał sam abp Diarmuid Martin, ten sam, który optuje za zmianą katolickiego nauczania na temat homoseksualizmu. Ks. Kobyliński stawia na koniec pytanie, które przytoczyliśmy już wcześniej, ale które z racji jego wagi należy powtórzyć raz jeszcze:

,,Może warto uwzględnić dramat Irlandii także w naszej polskiej dyskusji, dotyczącej głębokiego kryzysu powołań kapłańskich i zakonnych? Dlaczego bardzo gwałtownie pustoszeją nasze seminaria duchowne?''

mod/,,Do Rzeczy''