Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego, która w ocenie Izraela utrudni potomkom ofiar Holokaustu zwrot majątków zlokalizowanych w Polsce. W ocenie prezydenckiego ministra Jakuba Kumocha reakcja Izraela jest "histeryczna".

"Polska zaaprobowała dziś – nie po raz pierwszy – niemoralne, antysemickie prawo. Dzisiejszego wieczoru poleciłem charge d’affaires naszej ambasady w Warszawie, aby natychmiast wrócił do Izraela na konsultacje, na czas nieokreślony. Nowy ambasador Izraela w Polsce, który miał wyjechać do Warszawy, na razie pozostanie w Izraelu" - głosi oświadczenie na profilu MSZ Izraela na Twitterze.

Izraelskie władze zarekomendowały także ambasadorowi RP w Tel Avivie, aby ten nie wracał z urlopu do placówki.

- Ze strony Yaira Lapida mamy do czynienia z histeryczną reakcją daleką od jakichkolwiek norm dyplomacji. Mam nadzieję, że nasi przyjaciele z Izraela, którym nie brakuje znakomitych dyplomatów, ochłoną, przemyślą tę sytuację i to byłoby optymalne rozwiązanie - stwierdził Kumoch w rozmowie z Onetem.

W jego ocenie decyzja podjęta przez Dudę jest zgodna z interesem Polski.

- Prezydent Polski podpisuje ustawy w oparciu o dobro Rzeczypospolitej Polskiej i jej obywateli, a ta ustawa po prostu przynosi tysiącom polskich rodzin ochronę przed mafiami reprywatyzacyjnymi - powiedział Kumoch.

- Prezydent Duda słusznie powiedział, że Polska nie pozwoli na instrumentalizację zagłady, dlatego nie chcemy debaty na tym poziomie - dodał.

jkg/onet