W rozmowie z portalem tvn24.pl były prezydent Aleksander Kwaśniewski komentował bieżącą sytuację polityczną w kraju, bezlitośnie krytykując Platformę Obywatelską i jej lidera, Borysa Budkę. Dla Budki były prezydent ma jedną radę: „niech przestanie się obrażać, a weźmie się za robotę”. Kwaśniewski przyznał też, że polska opozycja nie jest gotowa na przejęcie władzy.

We wtorek Sejm zagłosował ws. ustawy ratyfikującej europejski Fundusz Odbudowy. Po stronie opozycji nie poparły go dwa ugrupowania. Oczywistym było, że przeciwko zagłosuje skrajnie eurosceptyczna Konfederacja. Wielu jednak zszokowało, że na złość Prawu i Sprawiedliwość priorytetowego programu Unii Europejskiej nie poparła skrajnie euroentuzjastyczna Koalicja Obywatelska, której posłowie wstrzymali się od głosu.

Wokół Funduszu Odbudowy pojawił się również konflikt na linii PO-Lewica. Politycy Platformy agresywnie atakują Lewicę za porozumienie z rządem ws. Krajowego Plany Odbudowy. Komentując te wydarzenia w rozmowie z portalem tvn24.pl były prezydent Aleksander Kwaśniewski przekonuje, że Lewica musi zdystansować się od ugrupowania Borysa Budki.

- „(…)odklejenie się od Platformy jest dla Lewicy koniecznością, bo inaczej Lewica nie ma racji bytu. I jestem przekonany, że to ostatecznie przyniesie im wzrost w sondażach”

- powiedział Kwaśniewski.

Zaznaczył, że gdyby w tej kwestii Lewica poszła za Platformą i nie poparła Funduszu Odbudowy, byłby to jej upadek.

Zaznaczył, że negocjacje opozycji z rządem w tak kluczowych kwestiach są czymś dla demokracji oczywistym.

- „(…)tak się uprawia politykę, panie i panowie z opozycji! Jeśli oczywiście dorosło się do uprawiania polityki!”

- mówił.

- „Platforma nie zdała egzaminu jako lider opozycji. I to już dziś możemy sobie jasno powiedzieć”

- zaznaczył.

Były prezydent dał radę Borysowi Budce, aby „przestał się obrażać, a wziął się za robotę”.

Mówił również o prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim podkreślając, że choć się z nim nie zgadza, to: „nie mogę mu odmówić pracowitości, nie mogę mu odmówić tego, że on tam w tych powiatach przez lata był i teraz też jest”.

Odnosząc się do „rewolucyjnych” planów Budki, który blokując Fundusz Odbudowy chciał obalić rząd Zjednoczonej Prawicy Kwaśniewski zaznaczył, że „nie było szans na rząd techniczny”.

Były prezydent zdecydował się przy tym na szczere wyznanie.

- „Powiem coś mało popularnego, ale coś bardzo prawdziwego: największą głupotą, jaką mogłaby zrobić opozycja w tej chwili, jest przejęcie władzy w Polsce

- stwierdził.

- „Rozmawiam z jednym z ważnych polityków opozycji i słyszę od niego: trzeba zrobić wielką koalicję opozycji, obalić PiS, a potem zmienić media, bo kłamią. No to ja mu mówię: dajcie mi nazwisko następcy Jacka Kurskiego, dajcie mi nazwisko następcy Zbigniewa Ziobry. I jeszcze zróbcie to, nie mając żadnego lidera, którego bylibyście gotowi wspólnie zaakceptować

- mówił przekonując, że polska opozycja zwyczajnie nie jest gotowa na przejęcie władzy.

kak/tvn24.pl