„Podejrzewam jakąś dywersję. To niemożliwe, żeby tak skopać” – stwierdził były prezydent, odpowiadając na pytanie, jak ocenia opóźnienia w ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów samorządowych.
Zdaniem Wałęsy, nieważne jest, która partia wygrała wybory, ale to, aby Polska je wygrała. Na pytanie o trudność w ustaleniu, kto wygrał wybory, prezydent odpowiedział: „Wszyscy wygraliśmy, więc idźmy do przodu”.
Lech Wałęsa skrytykował jednak PiS i SLD za propozycje powtórzenia głosowania. „To odpada, to jest niepoważne i to kosztuje, więc odrzućmy ten pomysł” - powiedział. I zaapelował, żeby zrobić wszystko, aby taka sytuacja się nie powtórzyła.
MaR/Wiadomosci.onet.pl/TVN24.pl
jebać demokrację "odrzućmy to" ... mnie się podoba że nie ma demokracji.
Ale nie podoba się że chuje rządząZ dywersją przeciwko narodowi mieliśmy do czynienia gdy komuna zbankrutowała i towarzysze starali się by PRL przepoczwarzono w przyjazną im IIIRP. I ten pan w tej dywersji uczestniczył.Wystarczająco Bolek nabroił w Magdalenec, to dzięki Bolkowi jest właśnie taka niedbała tylko pozorna Demokracja kontrolowana przez komunistycznych oprychów ustawiających wybory.Anna Maria
nie pomawiaj braci Kaczyńskich o układanie się z komunistami, jako jedyni Bracia Kaczyńscy sprzeciwiali się poczynaniom Bolka i żadnej nagrody jak sugerujesz nie otrzymali.Anna Maria
w kręceniu lodów to sporo doświadczenie mają twoi ulubieńcy z Sawicką na przedzie, a i Bolek jak widać jest ci bardzo bliski bo to dzięki niemu komuszki zawdzięczają wolność zamiast gnić w więzieniu. Ty popracuj nad sobą gdyż proletariackim językiem budzisz tylko odrazę zrzucając braciom Kaczyńskim czyny pochopnie uznane przez ciebie za negatywne gdyż informacje czerpiesz z gazety wymiotnej i utwierdzasz się w mylnym osądzie. Polecam ci samodzielnie myśleć zamiast przepisywać w komentarzach kalumnie propagując w ten sposób oszczerstwa, stajesz się homo sovieticus wyzbywając cech które przysługują człowiekowi.Z Wałęsą często można się nie zgadzać. Często jego wypowiedzi też są po prostu głupie. Ale ta wypowiedź jest jakimś wyjątkowym absurdem. Z jednej strony, mowa jest o tym jak ważne jest aby Polska wygrała w wyborach, że demokracja to absolutna konieczność, i tak dalej. Z drugiej strony, Wałęsa przyznaje że te wybory wyglądają podejrzanie, że musiało sporo przy nich pójść nie tak... i pomimo całej wagi którą przywiązał do wyborów, kwituje że trzeba dać sobie z tym spokój i żyć dalej, bo powtórka wyborcza kosztuje. No, to, koniec końców, co jest ważniejsze według pana Wałęsy - demokracja, czy koszt wyborów?