Rodziny, które korzystają z Programu 500+, nie marnują otrzymanych pieniędzy, choć wiele krzywdzących opinii pojawia się w mediach, o rodzicach ,,pijących na umór'' czy ,,Kiepskich na plażach''. Smutek środowisk, które liczyły na porażkę Programu 500+ jest tym większy, im bardziej wzrasta zadowolenie wśród rodzin o bardzo niskich i średnich dochodach.
– Ponad 2,7 mln wniosków złożono w ramach działającego od kwietnia programu, a wypłacono już ponad 7 mld zł – informowała w ostatnich dniach sierpnia Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej
500 zł miesięcznie wypłacane jest od 1. kwietnia rodzinom na drugie i kolejne dziecko, a w przypadku rodzin z dochodami nie przekraczającymi 800 zł miesięcznie na osobę - świadczeniem objęte jest również pierwsze dziecko. Rodziny nie muszą już na wielką skalę uciekać się do systematycznego zadłużania w ,,chwilówki'', a działo się tak masowo chociażby na początku września, gdy zaczynał się rok szkolny, czy też przed świętami.
Jak się okazuje, większość beneficjentów zasilonych pieniędzmi Programu 500+ wydaje je na podstawowe produkty codziennego użytku: żywność, środki czystości i ubrania, zaś co czwarta rodzina stara się te pieniądze oszczędzać. Według ,,Rzeczpospolitej '', na zlecenie której przeprowadzono badanie wydatkowania programu 500+, otrzymane kwoty przeznaczane są na zakup produktów podstawowych aż przez 79% rodziców. W drugiej kolejności po zaspokojeniu najważniejszych potrzeb, rodziny wydają je na sfinansowanie wakacyjnych wyjazdów.
Dla firm pożyczkowych i tzw. ,,parabanków'', które zarabiały na dotkliwej biedzie mniej zamożnych rodzin skończył się okres eldorado. W II kwartale zakończyło działalność 21. takich firm, proponujących ,,chwilówki'' z lichwiarskim oprocentowaniem, które powodowały zaciskanie pętli kredytowej w uboższych rodzinach.
Mimo, że program został uznany przez wiele tzw. autorytetów za ,,rozleniwianie społeczeństwa'' i spowodował lawiny kąśliwych i niewybredych wypowiedzi, rodziny które pobierają pomoc są w teraz w znacznie lepszej kondycji finansowej, co przekłada się na lepszą jakość ich życia zarówno w kontekście materialny, jak i mentalnym.
,,86 proc. beneficjentów ma poczucie, że poprawiła się sytuacja finansowa ich rodziny. Aż jedna trzecia twierdzi, że dzięki środkom z programu ich rodzinie wystarcza pieniędzy na cały miesiąc'' mówił Adam Czarnecki, szef firmy badawczej ARC Rynek i Opinia.
Powinni wstydzić się ci, który szydzili z rodzin pobierających 500+, bo owych szydzących z pewnością nie dotknęła nigdy bieda, ani nie mieli też kłopotu by dotrwać godnie do końca miesiąca. Jest nadzieja, że program pomocowy Rządu przyczyni się wkrótce do wzrostu demograficznego, a wtedy można będzie ogłosić pełen sukces 500+.
Luiza Dołęgowska
Żródło: rp.pl