Premier Mateusz Morawiecki kolejny raz odpowiadał dziś na pytania internautów dot. pandemii koronawirusa. Mówił m.in. o Szpitalu Narodowym, pomocy dla branży gastronomicznej czy szczepionkach. Nie zabrakło też pytania o trwające negocjacje w UE i groźbę polskiego weta oraz o to, czy w walce z pandemią rząd popełniał błędy.

Internauci pytali m.in. o szpitale tymczasowe. Szef rządu przypomniał, że decyzja o ich budowie została podjęta w październiku, kiedy mierzyliśmy się z ogromnym wzrostem nowych zachorowań na COVID-19. Choć obecnie łóżka w nich nie są zajęte, to wciąż są one Polakom bardzo potrzebne.

- „Szpitale rezerwowe to nasza twarda rezerwa na okoliczność, gdyby np. uderzyła III fala, a szczepionki nie dojechały ani w lutym, ani marcu. Musimy być na to gotowi” – mówił premier.

Premier mówił również o pomocy rządu dla przedsiębiorców, zwłaszcza dla branży gastronomicznej, dla której sanitarne obostrzenia okazały się najdotkliwsze.

- „W różnych środkach, instrumentach finansowych przeznaczyliśmy na ratowanie polskich firm i polskich miejsc pracy z budżetu państwa polskiego ok. 170-180 mld zł. (…) Oprócz tego oczywiście budżet państwa polskiego pokrywa te cele, do których wcześniej się zobowiązał, a wiąże się to z koniecznością zaciągnięcia długu ze względu na spadek w ściągalności podatków, ponieważ firmy te nie płacą podatków - te firmy, które nie najlepiej sobie radzą dzisiaj ze względu na COVID lub wręcz muszą być zamknięte” – zaznaczył.

Inne pytanie dotyczyło błędów, jakie rządzący popełnili w walce z pandemią. Mateusz Morawiecki przyznał, że naturalnie takie błędy się zdarzały i zapewne będą zdarzać się również w przyszłości. Zapewnił jednak, że rządzący robią wszystko, aby do żadnych błędów nie dochodziło.

Błędem nie była zdaniem szefa rządu decyzja o skumulowaniu ferii zimowych i podtrzymaniu nauki zdalnej do stycznia. To, jak podkreślił, są decyzje nieodwołalne.

- „Ponieważ podziewamy się, że w czasie świąt nastąpi mimo naszych apeli większy ruch, więcej kontaktów społecznych. Apeluję o to, aby spędzać święta w gronie najbliższej rodziny, ale myślę, że może być to taki czas, kiedy nastąpi przyrost zachorowań” – podkreślił.

- „Z kolei pierwsze tygodnie stycznia to okres z punktu widzenia gospodarczego najbardziej martwy w całym roku, w przeciwieństwie do grudnia. Chcemy, żeby dzieci spędziły ten czas nie podróżując, tylko jak najbardziej w sposób stacjonarny” – dodał.

W czasie dzisiejszej sesji pytań i odpowiedzi na Facebooku premier Morawiecki kolejny raz zaznaczył, że szczepionka na koronawirusa będzie dobrowolna i nie będzie obowiązku szczepienia.

Odnośnie do negocjacji budżetowych w Unii Europejskiej wskazał, że stanowisko polskiego rządu się nie zmienia.

- „My się na rozmontowanie UE nie zgadzamy. Gdybyśmy się zgodzili na taki zapis, (…) to każdy kraj mógłby być zaatakowany w skuteczny sposób i mogłyby być mu zabrane środki. (…) My podkreślamy, że godzimy się na wszelką możliwą kontrolę budżetu od strony prawidłowości jego wykonywania. (…) Wszystkie patologie, nieprawidłowości, mają być wyeliminowane. Zapraszamy kontrole, audyty, nie mamy nic do ukrycia” – mówił.

- „To rozporządzenie przez wszystkie poprzednie budżety 7-letnie dokładnie tak wyglądało i nikomu to nie przeszkadzało. Do niedawna, kiedy wymyślono zupełnie nową konstrukcję wbrew ustaleniom, które podjęliśmy na RE. Jeżeli ktoś łamie ustalenia, to musi się liczyć z brakiem zgody z drugiej strony” – podkreślił.

kak/Facebook, wPolityce.pl