Kolejne dobre wieści na temat sytuacji epidemicznej w Polsce. Jak poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski, obecnie jesteśmy w okolicach odporności populacyjnej na poziomie 50 proc.

Szef resortu zdrowia przekazał, że cały czas prowadzone są badania mające na celu sprawdzić, jak duża liczb osób w społeczeństwie posiada przeciwciała i wykształciła naturalną odporność. Są one prowadzone na coraz większych próbkach i zaczynają mieć reprezentatywny charakter – mówił Niedzielski w rozmowie na antenie TVP Bydgoszcz.

Minister wskazał, że na owe 50 proc. odporności populacyjnej składają się osoby, które zostały zaszczepione oraz te, które przebyły już chorobę.

Dodał, że oznacza to że zwiększenie interakcji społecznych niekoniecznie tworzy duże ryzyko zachorowania. Groźne jest za to pojawienie się nowej mutacji, dlatego sytuację cały czas trzeba monitorować. Jak wskazał minister:

Jeżeli mamy wiedzę o mutacji, to trzeba ją jeszcze umiejętnie wykorzystać i to umiejętne wykorzystanie to jest przede wszystkim działanie sanepidu, który powinien izolować ogniska, gdzie takie mutacje są zidentyfikowane”.

 

Zdaniem Niedzielskiego przy tempie 2 mln szczepień tygodniowo, do czerwca uda się zrealizować cel jakim jest 20 mln zaszczepionych osób. Łącznie do tego momentu możemy mieć 60-70 proc. odporności populacji – ocenia minister.

dam/PAP,Fronda.pl