Co znamienne, niedawno podobna akcja miała miejsce na Litwie, gdzie osoby podszywające się pod mniejszość Polską wzywały do powstania przeciwko tamtejszym władzom.

Z kolei Czesi są straszeni Polakami, którzy chcą jakoby odzyskać Zaolzie. Wygląda na to, że to rosyjska prowokacja, która ma na celu zaognienie polsko-czeskich stosunków i wywołanie wzajemnej nienawiści na granicy.

Podobnie rzecz ocenił w rozmowie z „Radiem Maryja” dr Leszek Pietrzak, pracujący w przeszłości w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. „Ja bym podchodził do tego bardzo ostrożnie, ponieważ może być to prowokowane przez Rosjan. Rosjanie prowadzą dziś potężną wojnę informacyjną. Zatrudniają tysiące hakerów, internautów” – powiedział Radiu Maryja Pietrzak.

Sprawę próbuje wyciszyć Ministerstwo Spraw Zagranicznych, którego biuro prasowe tłumaczy, że publikacje w czeskim internecie są efektem „odmiennej oceny” historii polsko-czeskiego pogranicza. Z pewnością, tylko dlaczego pojawiają się właśnie teraz i dlaczego towarzyszy im prorosyjska agitacja? Czyżby Kreml przygotowywał sobie teren pod kolejne radosne „wyzwolenie”?

bjad/radiomaryja.pl