Proboszczowie z Piekar Śląskich postanowili wspólnymi siłami przeciwstawić się planowanemu koncertowi w ich mieście, w trakcie którego wystąpić mają zespoły w sposób jawny obnoszące się z satanistyczną stylistyką. Wystosowali w tej sprawie list otwarty do prezydent miasta Sławy Umińskiej-Duraj domagając się odwołania koncertu pod szyldem „Metal Doctrine Festival”. Sprawę opisuje onet.pl.

To już druga edycja tej imprezy. Wystąpić na niej mają między innymi zespół Witchmaster i Kat & Roman Kostrzewski. W liście podpisanym przez proboszczów czytamy:

„Z niepokojem przyjęliśmy wiadomość o planowanym koncercie, podczas którego wystąpią zespoły prezentujące postawę antychrześcijańską czy wręcz związaną wprost z kultem demonicznym”.

Sygnatariusze listu otwartego przypominają choćby o trzech szóstkach, które są tytułem jednego z albumów grupy Kat oraz tekstach takich, jak ten:

„Szatan, szatan jest panem zła. W nim rozum tkwi i mądrość - mówię wam. Trzy szóstki, szóstki trzy - mój i ludzi znak. Szatan, szatan, z nim konać, nawet żyć".

W swoim liście wskazują również:

„Nie może być społecznej akceptacji dla promocji jawnego zła czy wręcz kultu szatana w mieście, któremu patronuje Matka Boża Piekarska oraz w miejscu uświęconym tradycją historyczną pokoleń”.

Pod listem podpisało się 11 proboszczów dekanatu Piekary Śląskie. W lokalnych parafiach trwa też zbiórka podpisów przeciw organizacji koncertu. Poparł go też poseł Prawa i Sprawiedliwości Jerzy Polaczek, którego wpis na facebooku wraz z załączonym listem przeczytać można na dole informacji.

Co na to prezydent Piekar Śląskich? Widzi ona w proteście… element „brudnej” kampanii wyborczej PiS, w której nie chce brać udziału:

„Niestety, tak będzie wyglądać brudna kampania wyborcza Prawa i Sprawiedliwości w Piekarach. Nie mam zamiaru brać w tym udziału. Jest mi po prostu przykro. Podejrzewam, że księża zostali wprowadzeni w błąd i tym samym dali się nieświadomie wmanewrować w rozgrywki polityczne. Mieszkańcy ocenią te działania przy urnie wyborczej”.

Z kolei współorganizatorka koncertu Aleksandra Jura stwierdza:

„Zostaliśmy publicznie pomówieni o organizację czarnej mszy na kopcu Wyzwolenia i partycypowanie w okultystycznych obrzędach. Jest to absolutnie haniebne, aby tego typu oskarżenia były rzucane z ambony. Wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec propagowanego przez piekarskich księży zarzutu, iż na kopcu Wyzwolenia odbędzie się czarna msza. Jest to całkowicie niezgodne z prawdą”.

dam/onet.pl,Fronda.pl