86-letni ksiądz Marian Boniecki jest członkiem Zgromadzenia Marianów. Jakiś czas temu otrzymał on zakaz publicznego wypowiadania się w mediach na tematy Kościoła. Tymczasem jego działania i zachowania przypadły do gustu niemieckiemu dziennikowi, który pisze o nim „Liberalny krytyk Kościoła od środka”.

"Frankfurter Allgemeine Zeitung" pisze o Bonieckim, że "chociaż jego zakon nałożył mu kaganiec", to jednak podporządkował swoje życie służbie dla polskiego Kościoła.

Warszawski korespondent "FAZ" Gerhard Gnauck chwali też Bonieckiego za jego dużą aktywność pomimo podeszłego wieku. Dodaje też:

- Jest najstarszym i najbardziej znanym spośród niewielu katolickich duchownych, którzy popadli w otwarty konflikt z instytucją Kościoła w Polsce i zostali za to ukarani zakazem wypowiadania się w mediach

Uwiarygadnia też Bonieckiego poprzez przywołanie jego znajomości z papieżem Janem Pawłem II. Próbuje też przedstawić go jako człowieka niebezpiecznego, a wręcz rewolucjonisty, którego zakon ukarał „nałożeniem kagańca”.

 

mp/faz