„Śmieję się z tych zarzutów” - mówi poseł Sławomir Nitras. Prokurator Generalny wystąpił dziś do Marszałka Sejmu o zgodę na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej.

Jak już dziś informowaliśmy, na wniosek Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Prokurator Generalny wystąpił dziś do Marszałka Sejmu o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła na Sejm RP Sławomira Nitrasa. Prokuratura chce mu postawić zarzuty związane z naruszeniem nietykalności posłów na Sejm RP, znieważeniem posłanki i zmuszaniem dziennikarza do zaniechania interwencji prasowej. Więcej na ten temat [TUTAJ].

Do wniosku Prokuratury ustosunkował się już sam poseł Sławomir Nitras:

- „Śmieję się z tych zarzutów. To jest absolutnie próba zdyskredytowania mnie, zrobienia ze mnie chuligana, łobuza. Każdy sąd wyśmieje te zarzuty, zresztą ja się też z nich śmieję, śmieję się z pana Ziobry, śmieję się z pana Kalety i z ich zarzutów, bo oni po prostu wykorzystują prokuraturę do celów politycznych, bo taki charakter mają te zarzuty” – mówi.

W obronie polityka stanął też prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski:

- „Stawianie zarzutów Sławomirowi Nitrasowi za to, że nie pozwolił na zrywanie konferencji w czasie kampanii i przeciwstawiał się urągającemu wszelkim zasadom, agresywnemu zachowaniu TVP, to szczyt bezczelności. Minister Kaleta nasyłający prokuraturę na opozycję we własnej sprawie to skandal!” – napisał na Twitterze.

kak/niezależna.pl