Lewica obiecuje w sprawach bioetycznych gruszki na wierzbie.

Na szczęście. Aborcja na życzenie, które znajduje się w programie lewicy jest niemożliwa, bo do tego trzeba zmienić konstytucję (Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Andrzeja Zolla uznał za niekonstytucyjną nawet aborcję z przyczyn społecznych, trudno więc uznać, że aborcja na życzenie byłaby dopuszczalna).

Zniesienie klauzuli sumienia też wymagałoby zmiany konstytucji, bo i w tej sprawie Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem prof. Andrzeja Rzeplińskiego wydał wyrok chroniący prawa lekarzy do wolności sumienia.

Robert Biedroń z Adrianem Zanbergiem mogą więc obiecywać, co chcą, ale najpierw musieliby mieć większość wymaganą do zmiany konstytucji, a nie tylko zwyczajną większość konieczną do zmiany prawa.

Na jedno i drugie się nie zanosi, ich opowieści to zatem bajki, którymi nie warto się zajmować.

Tomasz Terlikowski/Facebook