O śmierci artysty poinformowała w mediach społecznościowych jego rodzina. Wokalista zmarł wczoraj w domu, w otoczeniu najbliższych.

- „Wczoraj późnym wieczorem, dzień po rocznicy śmierci swojej Ukochanej Żony, odszedł nasz Tata, Witold Paszt. Wspaniały, najlepszy człowiek, najukochańszy dziadek, Artysta w pełnym znaczeniu tego słowa”

- napisały w mediach społecznościowych córki muzyka.

- „Kiedy już wydawało się, że jest przemocny i niezniszczalny, bo pokonał swój trzeci COVID, nagle los się odwrócił i przyszły niespodziewane komplikacje, które znacznie przyspieszyły jego wytęsknione spotkanie z naszą Mamą. Bardzo się do Niej spieszył”

- dodały.

Zaznaczyły przy tym, że „odszedł spokojnie w domu, w otoczeniu córek, wnucząt, zięciów, najukochańszych zwierząt”.

- „Wierzymy, że zawsze będzie z nami poprzez swoją muzykę i dobro, którym obdzielał każdego potrzebującego”

- czytamy w poruszającym wpisie.

Rodzina zmarłego podziękowała też „za wspaniałą opiekę” Wojewódzkiemu Szpitalowi im. Jana Pawła II w Zamościu.

Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie
A światłość wiekuista niechaj Mu świeci
Niech odpoczywa w pokoju wiecznym
Amen!


kak/Facebook, tvp.info.pl