Niektóre z zastosowań oleju kokosowego to:

  • Naturalny środek do demakijażu
  • Nawilżający dla skóry Twojego ciała i twarzy
  • Naturalny dezodorant
  • Preparat na komary
  • Zastępuje krem do golenia
  • Leczenie rozstępów
  • Redukuje zmarszczki
  • Łagodzi hemoroidy

Regularne stosowanie oleju kokosowego w jamie ustnej, czy to do płukania czy do szczotkowania, przyniesie Ci następujące korzyści:

  • Niweluje nieświeży oddech
  • Redukuje zapalenie dziąseł, a nawet je zwalcza
  • Rozjaśnia kolor zębów
  • Oferuje głębokie czyszczenie, zapobiegając powstawaniu ubytków i płytki nazębnej.
  • W przeciwieństwie do komercyjnej pasty do zębów, nie zawiera szkodliwych związków chemicznych, które mają negatywny wpływ na tarczycę i powodują odporność na antybiotyki.
  • Nie zawiera fluoru przez co nie uszkadza zębów

Mieszkańcy wysp pacyficznych, od tysięcy lat stosują olej kokosowy jako zamiennik pasty do zębów. Dzięki swoim właściwościom, olej kokosowy pozwala utrzymać im jamę ustną i uzębienie w świetnej formie. Co więcej, olej kokosowy stosowany regularnie, pozwala zabezpieczyć się i zahamować działania próchnicze, jak również odrobinę wybielić zęby.

Jeśli chcesz zastąpić tradycyjne pasty do zębów (naszpikowane fluorem i siarczanami), postaw na ekologiczną kokosową wersję pasty do zębów. Jak przygotować w domu ekologiczną naturalną pastę do zębów bez fluoru, która nie uczula, nie powoduje podrażnień i pozwala utrzymywać higienę jamy ustnej? Potrzebujesz 4 składników: oleju kokosowego, sody oczyszczonej, ksylitolu i olejku zapachowego (można pominąć, jednak pasta do zębów będzie bezsmakowa).

 

Olej kokosowy nie zawiera chemicznych dodatków, konserwantów oraz sztucznych bakteriobójczych środków.  Jest całkowicie bezpieczny, a jego nawet długotrwałe używanie nie wiąże się z żadnymi negatywnymi skutkami dla zdrowia. Czy pasty do zębów są równie bezpieczne? Przyjrzyjmy się niektórym ich składnikom.

Wiele past do zębów zawierają bakteriobójczy związek o nazwie triclosan. Badania nad tą substancją pokazują, że jest ona nie tylko szkodliwa, ale też kumuluje się w żywych organizmach oraz środowisku! Między innymi w ziemi uprawnej, wodzie pitnej a nawet w mleku matki. Rocznie produkuje się go aż 1500 ton (w 1998r). Po użyciu produktów go zawierających (wśród których są szampony, kremy, ale też zabawki czy tekstylia) trafia do ścieków a stamtąd – do środowiska, a część – gromadzi się w naszym organizmie w tkance tłuszczowej.

Nadużywanie triclosanu w środkach higieny osobistej i jego powszechne występowanie w środowisku doprowadziło również do rozwoju odporności bakterii na ten związek. Poza tym antybiotyki, które działają podobnie do tego związku również stają się bezużyteczne, co czyni nas bezbronnymi wobec infekcji. Chociaż nie ma dotąd wyników badań na temat toksyczności triklosanu u ludzi, u zwierząt okazuje się mieć bardzo szkodliwe działanie.

Osłabia syntezę hormonów tarczycy – kluczowych dla procesów metabolizmu, co powoduje hipotermię (obniżenie temperatury ciała). Ponadto ma negatywny wpływ na funkcjonowanie mózgu. Ma również ujemny wpływ na płodność u szczurów, a przecież problemy tego rodzaju są w naszej populacji coraz powszechniejsze. Dodatkowo u zwierząt ma szkodliwy wpływ na rozwój płodu. Może również być karcynogenny dla wątroby, co skutkuje powstawaniem raka tego narządu.

Drugim znanym  środkiem dodawanym do pasty do zębów jest fluor. Chociaż jest to mikroelement niezbędny do prawidłowego wzrostu i rozwoju kości oraz zębów, to przy nadmiarze również ma właściwości toksyczne. Ciągłe przyjmowanie fluoru, który obecny jest również w wodzie pitnej, prowadzi do rozwoju choroby kości – fluorozy. Fluoroza dotyka również zębów, które stają się jakoby „porowate”, o niejednolitym kolorze, a stan taki jest nieodwracalny. U dzieci przyjmowanie zbyt dużej ilości fluoru ma też szkodliwy wpływ na rozwój układu nerwowego.  

Przy używaniu oleju kokosowego, możesz zapomnieć o kosztownych zabiegach u dentysty! Olej naturalnie wybiela zęby i usuwa z nich nieestetyczny nalot, czego efekty zobaczysz już po kilku tygodniach. Natomiast koszt usuwania kamienia u stomatologa (nazwyany skalingiem) sięga kilkuset złotych, i nie należy do przyjemnych zabiegów, w szczególności jeżeli osad tkwi głęboko.