W związku z tweetem Beatrix von Storch z partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) zostanie wszczęte postępowanie karne. Pani poseł opisała muzułmanów jako “barbarzyńskie hordy gwałcicieli”.

Von Storch zarzuciła policji w Kolonii, że próbowała „ugłaskać” muzułmańskich migrantów umieszczając wiadomość noworoczną na Twitterze w języku arabskim. “Co do cholery dzieje się w tym kraju? Dlaczego oficjalny portal policji tweetuje po arabsku? Próbują ugłaskać barbarzyńskie hordy muzułmańskich gwałcicieli?” – napisała. Niedługo po tym jej konto na Twitterze zostało zawieszone.

Wobec parlamentarzystki wszczęto postępowanie na mocy surowego niemieckiego prawa zwalczającego mowę nienawiści i może ona dostać wyrok nawet do pięciu lat więzienia, jeśli zostanie uznana za winną.

Policja w Kolonii twierdzi, że jej noworoczna wiadomość zawierała odnośnik do ważnej informacji związanej z bezpieczeństwem publicznym i została napisana w kilku językach, aby móc trafić do jak najszerszej publiczności. Oprócz niemieckiego, ukazała się na Twitterze również po angielsku, francusku i arabsku.

Komentarz pani von Storch nawiązywał do ataków na tle seksualnym w Kolonii podczas Sylwestra 2015 roku, kiedy to ponad 500 kobiet było napastowanych w okolicy katedry i głównego dworca kolejowego. Przytłaczającą większość podejrzanych stanowili imigranci pochodzący z krajów północnej Afryki.

Konto posłanki na Twiterze zostało tymczasowo zawieszone. Kilka miesięcy temu Niemcy wprowadziły prawo, na mocy którego portale społecznościowe mają być karane wysokimi grzywnami jeśli nie usuną postów zawierających „mowę nienawiści”. Von Storch próbowała później umieścić te same komentarze na Facebooku, jednak tutaj również jej post został zablokowany.

AfD została pierwszą nacjonalistyczną partią zasiadającą w niemieckim parlamencie od lat 60′, po zdobyciu 92 miejsc podczas wrześniowych wyborów.

Kolońska policja twierdzi, że postępowanie w sprawie pani von Storch to standardowa procedura w przypadkach podejrzenia o użycie „mowy nienawiści”. “To zwykła procedura, nic nadzwyczajnego – powiedział rzecznik policji Thomas Held. – Jeśli mamy podejrzenie przestępstwa, jesteśmy prawnie zobligowani do wszczęcia postępowania”. Held bronił decyzji policji o umieszczeniu postu w kilku językach. „Naszą intencją jest dotarcie do ludzi. Dla niektórych to dziwne, ale dla nas jest to normalny sposób rozprzestrzeniania informacji.”

ZA: EUROISLAM.PL

dam