Rozmowa dotyczyła m.in. obchodów rocznicy 4 czerwca 1989. „Ta, bo 4 czerwca to obsadza rozumiem Bronek, te wszystkie obchody, jakichś tam koncert Rolling Stonesów chce według najnowszych moich informacji. Tylko kasy szukają oczywiście. To Owsiak organizuje, chce ściągnąć kasę od spółek. (...) 30 baniek, nie” – mówił prezes PKN Orlen.

Poruszono także kwestię ewentualnej kandydatury Donalda Tuska na stanowiska w Unii Europejskiej. Według Krawca byłoby to kuszące, bo pozwoli Tuskowi odseparować się od polskiego „syfu”.

„Ciężka decyzja, mówię, bardzo kusząca, bo to jednak idziesz w zupełnie inna orbitę, odseparowujesz się od tego wszystkiego, od tego syfu, (...), jesteś dużym misiem, odseparowujesz się od tego folkloru, od tego syfu” – wyznaje Krawiec.

Z kolei politycy Prawa i Sprawiedliwości zostali określeni jako „oszołomy” oraz „k….”. Jeżeli PO przegra wybory, to „(...) przyjdą te oszołomy, k... i zrobią tu, k..., kocioł taki, że wszyscy będą mieli... wiesz” – przestrzegał Grasia Krawiec.

Z kolei TV Republika i tygodnik "Do Rzeczy" ujawnili fragmenty rozmowy Jacka Krawca z ministrem skarbu Włodzimierzem Karpińskim oraz sekretarzem stanu w ministerstwie skarbu, Zdzisławem Gawlikiem. Krawiec obnażył przy tej okazji cynizm Donalda Tuska:

"Jak była ta kampania 2011 r. i oni tam z cenami jechali cały czas, że paliwo po 6 zł PiS napier****ł. No i jest ta impreza w Focusie, już wiadomo, że wygraliśmy. Z Donaldem się spotykam i on: Teraz, ku**a, to paliwo może być nawet i po 7 zł [śmiech]" - opowiada prezes PKN Orlen.

"Nie no, tak było, nie? […] Były rozmowy inne i nie. Ja w tych finalnych nie uczestniczyłem. Wszystkie chwyty dozwolone" - odpowiada Karpiński.

bjad/dziennik.pl