Papież Franciszek dotarł już do Bagdadu. Na lotnisku ojca świętego powitał premier Iraku Mustafa al-Kadhimi. To 33. zagraniczna podróż apostolska papieża Franciszka i pierwsza od wybuchu pandemii koronawirusa. Franciszek jest pierwszym papieżem odwiedzającym Irak, kolebkę trzech wielkich religii monoteistycznych, gdzie Bóg powołał Abrahama.

Po krótkiej ceremonii powitania papież odbędzie na lotnisku rozmowę z premierem Iraku. Następnie uda się na oficjalną ceremonię powitania do Pałacu Prezydenckiego, gdzie wygłosi przemówienie w obecności prezydenta Barhama Saliha. W uroczystości będą uczestniczyć przedstawiciele władz, społeczeństwa obywatelskiego i korpusu dyplomatycznego. Wieczorem ojciec święty spotka się z duchowieństwem w katolickiej katedrze obrządki syryjskiego Matki Bożej Zbawienia. 11 lat temu w tej świątyni doszło do zamachu terrorystycznego, w którym zginęło 58 osób, a około 80 zostało rannych.

- „Przybywam jako pielgrzym, jako pielgrzym pokutujący, aby błagać Pana o przebaczenie i pojednanie po latach wojny i terroryzmu, aby prosić Boga o pocieszenie dla serc i o uleczenie ran. Przybywam też do was jako pielgrzym pokoju, żeby powtórzyć: wszyscy braćmi jesteście

- mówił Franciszek w wideoprzesłaniu skierowanym do Irakijczyków przed swoją podróżą.

- „Tak, przybywam jako pielgrzym pokoju, dążąc do braterstwa, ożywiony pragnieniem wspólnej modlitwy i wspólnej wędrówki, także z braćmi i siostrami innych tradycji religijnych, w duchu ojca Abrahama, który łączy muzułmanów, żydów i chrześcijan w jedną rodzinę”

- dodawał.

kak/PAP, vaticannews.va