TVN24 Łódź nagrał rozmowę z kilkoma członkami ONR przed wyjazdem na Marsz Niepodległości do Warszawy. Wśród rozmówców jest prawdopodobnie jedna osoba, która w poniedziałek podczas Marszu Niepodległości spaliła budkę strażniczą rosyjskiej ambasady. Mężczyznę zatrzymała już policja, najpewniej jeszcze dziś usłyszy prokuratorskie zarzuty.

A oto co mówił 22-letni fanatyk ONR. - Społeczeństwo młode jest wypaczone, a my (ONR - dop. red.) chcemy zwracać uwagę na postawę patriotyczną (...)

Na razie zwracamy na siebie uwagę, dobrze nam to wychodzi. Wszystko się okaże w czasie. Będziemy działać, nie będę zdradzać żadnych tajemnic.

Jeśli tak wygląda nauka młodego pokolenia Polaków postaw patriotycznych, to naprawdę mamy poważny problem z ONRowskim pojęciem patriotyzmu. Swoją drogą, widać, że przedstawiciele takich ugrupowań jak ONR po prostu są zamknięci w swoim matriksie z którego nie ma ucieczki. Zostaje tylko awantura, raz jeszcze awantura.

philo/TVN24 Łódź