Mecz na Łużnikach ze Spartakiem Moskwa odbędzie się bez dopingu dla piłkarzy Legii. Główna grupa kibiców warszawskiej drużyny (wraz z przygotowaną oprawą) nie została przepuszczona przez granicę. Kibice posiadali odpowiednie dokumenty: wizy i paszporty, a na przejściu granicznym czekali od 2 w nocy. Straż graniczna zakomunikowała, że mimo wszystko nie mają oni wstępu na teren Rosji. Reszta kibiców widząc stanowisko władz rosyjskich zawróciła do kraju. Nie wiadomo, dlaczego Rosjanie obawiają się młodych patriotów z Polski. W pierwszym meczu na Łazienkowskiej słychać było antykomunistyczne i narodowe hasła wykrzykiwane przez Legionistów. Dla Rosji, karmionej kultem Stalina i kłamliwą polityką historyczną, to widać zbyt wiele. Tylko oczekiwać, iż Kreml uchwali święto narodowe upamiętniające zamknięcie granic przed polskimi kibicami.

 

MZB/legionisci.com