Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska poinformowała dziś, że jutrzejsze posiedzenie trzech izb Sądu Najwyższego zostaje zawieszone w związku ze wszczęciem przez TK postępowania z wniosku marszałek Sejmu,

Oświadczenie prezes TK odczytała rzecznik Trybunału Aleksandra Wójcik. Poinformowano w nim, że do TK wpłynął wniosek marszałek Sejmu Elżbiety Witek dotyczący rozstrzygnięcia dwóch sporów kompetencyjnych między: Sejmem a SN oraz prezydentem a SN.

Prezes TK informuje, że zgodnie z ustawą wszczęcie postępowania przed Trybunałem oznacza też zawieszenie postępowań przed organami prowadzącymi spór kompetencyjny. Dodano również, że pisma procesowe w tej sprawie zostały dziś doręczone wszystkim uczestnikom postępowania, w tym I prezes SN Małgorzacie Gersdorf.

Tymczasem jak się okazuje, Sąd Najwyższy mimo zawieszenia przez TK jutrzejszego posiedzenia sądu, nie ma zamiaru się dostosować. Rzecznik prasowy SN sędzia Michał Laskowski poinformował, że rozprawa połączonych, „starych” izb SN dojdzie do skutku.

Zdaniem sędziego, żadnego sporu kompetencyjnego nie ma. Jak stwierdził Laskowski:

Spór kompetencyjny to fikcja. Niech się wszyscy zastanowią, czy taki spór jest, czy nie. Ja się jutro o tym wypowiem jako sędzia. Nie można powoływać się na coś nieistniejącego”.

Nie chciał jednocześnie udzielić informacji na temat oceny decyzji prezes TK. Zasłaniał się faktem, że sam będzie jutro uczestniczył w posiedzeniu jako sędzia.

Jak czytamy na portalu wpolityce.pl:

„Sędzia Laskowski i I Prezes SN, decyzją sprzeczną z informacją Trybunału Konstytucyjnego, łamią polski porządek prawny oraz art. 86 ust. 1 Ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, z którego jasno wynika, że wszczęcie postępowania przed Trybunałem powoduje zawieszenie postępowań przed organami, które prowadzą spór kompetencyjny”.

dam/PAP,wpolityce.pl