Premier Mateusz Morawiecki opublikował na swoim profilu na Facebooku film prezentujący rządowe działania mające poprawić sytuację polskich przedsiębiorców. Wyjaśnia w nim działanie estońskiego CIT i pokazuje, jak Prawo i Sprawiedliwość obniża podatki.

Szef rządu przekonuje, że podobnie jak w biznesie, również w polityce obok ciężkiej pracy fundamentalne znaczenie ma dotrzymywanie umów:

- „Obiecaliśmy polskim przedsiębiorcom niższe i prostsze podatki. I po raz kolejny dotrzymujemy umowy” – podkreśla.

Przypomina, że rząd obniżył najpierw CIT z 19 na 15 proc., a teraz zostaje on obniżony do 9 proc. Niemal dwukrotnie zostanie też podwyższony limit przychodów na skorzystanie z niższego CIT-u, co oznacza niższe podatki dla małych i średnich firm.

Mateusz Morawiecki wyjaśnia, na czym polega działanie estońskiego CIT:

- „Zasada w estońskim CIT jest prosta – jeśli dochód zostaje w firmie, to stawka podatku spada do zera. Dotychczas planowaliśmy, by estoński CIT obejmował mikro, małe i średnie firmy, które nie przekroczyły progu dochodowego ustalonego na 50 milionów złotych. Podnosimy ten limit aż dwukrotnie – aż to stu milionów. Od teraz limit uproszczonego rozliczenia PIT zostanie podniesiony ośmiokrotnie, aż do dwóch milionów przychodów” – mówi premier.

- „Z ryczałtu będą mogły skorzystać nowe grupy zawodowe. A wiele nowych zawodów będzie płacić obniżone stawki. Rezultat? Odtąd z ryczałtu, pierwszy raz w historii, będzie mogło skorzystać aż 180 tys. firm. Dzięki temu przedsiębiorcy zaoszczędzą kilka miliardów złotych” – dodaje.

Premier podkreśla, że kiedy inni mówią o obniżaniu podatków, rząd Zjednoczonej Prawicy rzeczywiście to robi.

kak/Facebook, wPolityce.pl