Rakiety spadają na terytorium Izraela i Strefy Gazy w miarę przybierania na sile konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Po stronie Izraela udział w operacji bierze również artyleria i czołgi. Wzrasta międzynarodowa presja na Izrael po tym, jak zbombardowany został obóz dla uchodźców oraz budynek zajmowany przez prasę . in. Associated Press i Al-Jazeerę. W Izraelu zwołano na dzisiaj posiedzenie Rady Bezpieczeństwa.

Wczoraj Izrael zniszczył znajdujący się w Strefie Gazy wieżowiec zajmowany przez m. in. Associated Press i Al-Jazeerę - więcej czytaj tutaj. Według Izraela Hamas miał przechowywać tam swoje uzbrojenie.

- W budynku mieściły się biura mediów cywilnych, za którymi chowa się terrorystyczna organizacja Hamas i używa ich jako ludzkich tarcz. Hamas specjalnie umieszcza swoje zasoby militarne w sercu cywilnej populacji Strefy Gazy. Przed ataki Siły Obronne Izraela ostrzegły cywilów znajdujących się w budynku oraz dały im wystarczająco dużo czasu na ewakuację - czytamy w oświadczeniu Sił Obronnych Izraela.

Rzecznik prasowy Białego Domu Jen Psaki powiedziała, że USA skontaktowały się z Izraelem, prosząc o zapewnienie "bezpieczeństwa dziennikarzy" po tym, jak wieżowiec został zniszczony. - Bezpośrednio zakomunikowaliśmy Izraelowi, że zapewnienie bezpieczeństwa dziennikarzom i niezależnym mediom to odpowiedzialność najwyższej wagi - napisała Psaki na Twitterze.

Wcześniej atak w bardzo ostrych słowach potępiły Al-Jazeera i Associated Press.

Ponadto Izrael zaatakował też palestyński obóz dla uchodźców Al-Szati.W ataku zginęło 10 cywilów, w tym 8 dzieci.

- Siły Obronne Izraela w swoich działaniach militarnych podejmują środki mające na celu zminimalizowanie potencjalnych szkód wyrządzonych cywilom - czytamy dalej w oświadczeniu.

Hamas następnie zapowiedział kolejne ataki rakietowe na Izrael jako odpowiedź na "masakrę kobiet i dzieci w obozie Al-Szati".

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział, że "to jeszcze nie koniec". - Powiedziałem, że znacznymi siłami uderzymy w Hamas i inne grupy terrorystyczne i to właśnie robimy. Przywódcy Hamasu myślą, że mogą uciec z naszego uścisku. Nie mogą. Możemy dosięgnąć ich wszędzie, wszystkich ich ludzi i będziemy to kontynuować - powiedział.

Tymczasem dzisiaj zwołane zostało w trybie pilnym posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w celu przedyskutowania sytuacji wokół toczącego się konfliktu. Do Izraela przybył także wysłannik administracji Joe Bidena w celu rozpoczęcia rozmów dotyczących wstrzymania ataków.

Ponadto w wielu krajach odbywają się protesty przeciwko izraelskim atakom na palestyńskich cywili. Miały one miejsce w Iraku, Katarze, Francji, Hiszpanii, Libanie, Kaszmirze, Niemczech, Wielkiej Brytanii.

Ponadto postawa administracji prezydenta USA Joe Bidena wobec narastającego napięcia między Arabami i Żydami była intensywnie krytykowana przez polityków amerykańskich Demokratów - więcej czytaj tutaj.

Parę dni temu miał miejsce ogromny nalot Izraela na Strefę Gazy - w akcji wzięło udział 160 samolotów, które zrzuciły ponad 450 pocisków na cele Hamasu. W akcji brała też udział izraelska artyleria i wojska pancerne. Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze w ramach toczącego się już śledztwa przeciwko Izraelowi przyjrzy się również możliwym zbrodniom wojennym na palestyńskiej ludności cywilnej - więcej przeczytasz tutaj.

jkg/jerusalem post, al jazeera