W ocenie prezesa Ordo Iuris, mec. Jerzego Kwaśniewskiego, uchwała "starych" izb Sądu Najwyższego może mieć dla kraju katastrofalne skutki. W rozmowie z "Radiem Maryja" mec. Kwaśniewski wskazał, że samo posiedzenie nastąpiło w Sądzie Najwyższym z naruszeniem prawa.

 

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek ws. Sądu Najwyższego, co przyniosło skutek w postaci legalnego zawieszenia postępowania - i w efekcie uczyniło wczorajsze posiedzenie SN bezprawnym.

Uchwała, którą SN mimo wszystko przyjął, może mieć według prezesa Ordo Iuris dramatyczne konsekwencje.

"Uchwała, którą podjęły połączone izby SN, prowadzi do katastrofalnych skutków dla przeciętnego obywatela, który nie może być już pewny żadnego wyroku wydawanego przez polskie sądy. Nie może być pewny nawet żadnego wpisu dokonywanego w rejestrze sądowym czy w księdze wieczystej" - powiedział Kwaśniewski.

"Jesteśmy teraz w sytuacji całkowitego kryzysu sądownictwa, całkowitego kryzysu konstytucyjnego, ponieważ – o czym musimy pamiętać – sądy stoją na straży naszych praw i wolności, a zatem jeżeli nie działają, nie działa cały aparat egzekwowania naszych praw. Trudno powiedzieć, w jaki sposób w tej sytuacji całkowitej eskalacji konfliktu można wypracować jeszcze jakieś porozumienie w granicach instrumentów konstytucyjnych" - dodał prawnik.

Jak podkreślił Kwaśniewski, mamy dziś w Polsce niejako dwie grupy sędziów.

"W tej sytuacji doszło do podzielenia sędziów przez Sąd Najwyższy na dwie grupy: na grupę, która ma prawo orzekać i grupę, która nie ma prawa orzekania, chociaż ta druga grupa została powołana przez prezydenta RP na podstawie jego samoistnych prerogatyw konstytucyjnych" - wskazał.

Prezes Ordo Iuris wyraził też poważną wątpliwość co do przyszłości nowelizacji ustaw sądowych, które dyscyplinować mają anarchistycznych sędziów. W jego ocenie nowela może nie być honorowana przez SN i przez część wymiaru sprawiedliwości.

"Zwrócę też uwagę, że ta interwencja ustawodawcy następuje w momencie, w którym teoretycznie Sejm powinien również wstrzymać wszelkie działania w związku z wnioskiem złożonym przez marszałek Witek do Trybunału Konstytucyjnego. Zatem jest obarczona podobną wadą, jak odbycie posiedzenia w Sądzie Najwyższym. Mamy do czynienia z wielopiętrowym konfliktem i trudno jest w tej chwili wskazać jakikolwiek organ centralny państwa, który może działać w granicach konstytucyjnych w celu naprawienia tej sytuacji" - podkreślił.

bsw/RadioMaryja.pl