Prof. Krystyna Pawłowicz zaproponowała swoim wyborcom konkurs. Pytanie jest dość proste, ale trzeba spełnić pewien warunek.

„Jakim POLSKIM określeniem lub krótkim zwrotem można by zastąpić słowo "gender", które oddawało by sens złożonej, głębokiej patologii do której stosuje się to bezsensowne, mylące, maskujące patologiczne zjawiska obyczajowe, słowo? Jak po polsku nazwać to, co lewactwo ukrywa pod słowem "gender", walki z naturą, z kobietą, mężczyzną i dziećmi, walki z wiarą w Boga?” – zapytała parlamentarzystka.

Prof. Pawłowicz dodała, że nie chodzi jej o przytoczenie rozbudowanej,opisowej definicji, którą „sobie wymyślili sami lewacy, by ukryć swe intencje z tą ideologią związane, ale o polski odpowiednik tego bełkotu, krótki ,jedno-,dwu- a maksymalnie trzy-wyrazowy”.

MaR