Lichwiarska pożyczka została zaciągnięta przez spółkę z siedzibą w Dąbrowie Górniczej na kwotę ponad 143 tys. zł wraz z należnościami ubocznymi z tytuły prowizji i odsetek. Pożyczkobiorca wystawił jako zabezpieczenie pożyczki weksel in blanco, poręczony solidarnie przez spółkę prawa angielskiego i dwie osoby fizyczne, w tym prezesa spółki-pożyczkobiorcy.

W czerwcu 2017 roku wierzyciel wniósł do Sądu Okręgowego w Katowicach pozew o zasądzenie od pożyczkobiorcy i poręczycieli kwoty ponad 227 tys. zł wraz z odsetkami za opóźnienie. Wcześniej pożyczkobiorca spłacił jedynie 30 tys. zł, co zostało zaliczone przez wierzyciela na poczet odsetek za opóźnienie.

Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził następnie od pozwanych solidarnie kwotę ponad 227 tys. zł.

Zdaniem Prokuratora Generalnego sąd winien oddalić powództwo wobec nieważności umowy pożyczki jako sprzecznej z Konstytucją RP oraz przepisami prawa, w szczególności noszącej znamiona lichwy. Wysokość odsetek za opóźnienie zastrzeżona w umowie wynosiła bowiem w stosunku rocznym ponad 60 proc. Tymczasem zgodnie z obowiązującymi przepisami wierzyciel mógł naliczać odsetki za opóźnienie jedynie w wysokości dwukrotności stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego, tj. 14 proc. w ujęciu rocznym.

Do sprawy odniósł się także wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, dodając przy tym, że w tarczy antykryzysowej 3.0 szykowane są rozwiązania zwalczające lichwę.

 

g/pk.gov.pl