Jak wynika z komunikatu resortu spraw zagranicznych, w trakcie przekraczania granicy Polacy będą musieli okazywać dokumenty potwierdzające tożsamość i obywatelstwo.

- Minister Teresa Piotrowska została poinformowana przez ministra spraw wewnętrznych Niemiec o wprowadzeniu tymczasowej kontroli na granicach naszych zachodnich sąsiadów. Strona niemiecka poinformowała również, że tymczasowa kontrola graniczna ma dotyczyć zwłaszcza granicy z Austrią i służby graniczne będą skoncentrowane przede wszystkim w tamtym regionie. Szef niemieckiego MSW Thomas de Maizière podkreślił, że podjęte kroki są zgodne z umową z Schengen. - czytamy w oficjalnym komunikacie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Posiadanie dowodu osobistego lub paszportu na granicy związane jest z przywróceniem kontroli przez niemieckie władze. Kodeks Graniczny Schengen zakłada czasowe przywrócenie kontroli na granicy w szczególnych sytuacjach, związanych z zagrożeniem bezpieczeństwa publicznego.

Zawieszony został ruch kolejowy między Niemcami i Austrią, a funkcjonariusze policji i służb postawieni są w stan podwyższonej gotowości.

Przekraczanie granicy na podstawie dokumentu potwierdzającego tożsamość i obywatelstwo, czyli paszportu lub dowodu osobistego będzie obligatoryjne dla obywateli Unii Europejskiej, czyli również Polaków. Pozostali, czyli obywatele państw trzecich, są zobowiązani posiadać ważny paszport i inne dokumenty poświadczające prawo do legalnego pobytu i przejazdu przez terytorium państw strefy Schengen – informuje polski resort spraw zagranicznych.

Niemcy przywracają kontrolę na granicy już po raz drugi w tym roku. Po raz pierwszy od 26 maja do 15 czerwca w związku z koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa podczas szczytu G7.

Z kolei z zapowiedzi Czechów wynika, że wzmocnią patrole policyjne na granicy z Austrią.

Dzisiaj odbędzie się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów spotkanie związane m.in. z decyzją Niemiec.

KZ/msw.gov.pl/niezalezna.pl