Wczoraj pracownicy francuskiej służby zdrowia wyszli na ulice, aby domagać się poprawy warunków pracy oraz systemu wynagrodzeń. W wyniku zamieszek rannych zostało kilkadziesiąt osób, zatrzymano przynajmniej 25. Francuska policja nie stroni od agresji, czego dowodem jest nagranie z zatrzymanie jednej z osób. Kobieta była m.in.: szarpana przez policjantów za włosy.

Jak podają różne źródła w manifestacjach wzięło udział ok. 18 tysięcy osób. Manifestujący lekarze i pielęgniarki zostali zaatakowani przez „żółte kamizelki” i anarchistów z grupy BlackBloc.

Policja spacyfikowała manifestantów używając gazu łzawiącego. Miało to pomóc w wykryciu zamaskowanych grup anarchistów, które wykorzystały protest medyków do własnych celów. Anarchiści przewracali napotkane samochody oraz podpalali kontenery na śmieci. Policjanci zostali obrzuceni kamieniami oraz butelkami.

Jak możemy zauważyć na jednym z nagrań, wskutek zamieszania wywołanego przez anarchistów, ofiarami padły niewinne osoby, jak jedna z pielęgniarek, która została wyszarpana przez policjantów za włosy. Krzyczała w stronę policjantów i anarchistów: „Zniszczyliście naszą demonstrację, jesteście idiotami!”

ks/ IAR, PAP, TT