- Kiedyś prezydent Rosji Władimir Putin honorował Polskę na Westerplatte i w Katyniu, teraz wyzywa od kolaborantów. Strach pomyśleć jaki będzie kolejny pisowski sukces – napisał europoseł Platformy Obywatelskiej, były minister spraw zagranicznych w rządzie PO-PSL Radosław Sikorski, odnosząc się do sytuacji związanej z wypowiedziami prezydenta Rosji i reakcji polskiej dyplomacji.
Władimir Putin w ubiegłym tygodniu skrytykował wrześniową rezolucję Parlamentu Europejskiego dotyczącą wybuchu II wojny światowej. Jak podkreślał we wrześniu 1939 r. Armia Czerwona w Brześciu nie walczyła z Polakami i w tym kontekście „niczego Polsce Związek Radziecki w istocie nie odbierał”. W odpowiedzi na szkalowanie Polski przez Rosję, polskie MSZ wezwało rosyjskiego ambasadora w Polsce.
Zdaniem Jarosława Gowina działania Putina to „histeryczny atak, wywołany przejawem bezsilności”.
Do wpisu Gowina odniósł się Radosław Sikorski
„Kiedyś prezydent Rosji Władimir Putin honorował Polskę na Westerplatte i w Katyniu, teraz wyzywa od kolaborantów” - napisał były minister spraw zagranicznych w rządzie PO - PSL. Przestrzegł też, przed kolejnym „pisowskim sukcesem”.
Kiedyś prezydent Putin honorował Polskę na Westerplatte i w Katyniu, teraz wyzywa od kolaborantów. Strach pomyśleć jaki będzie kolejny pisowski sukces. https://t.co/dLhxb3In8b
— Radosław Sikorski MEP 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) December 29, 2019
No cóż, dziś faktycznie żadnemu polskiemu ministrowi nie przychodzi do głowy, by zapraszać Rosję do NATO... https://t.co/yQ5DNwfu2H
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) December 29, 2019
bz/TT/TVP INFO