Deputowani z różnych ugrupowań politycznych Rosji podpisali apel do prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, w którym domagają się oni natychmiastowego dopuszczenia do przebywającego w kolonii karnej Aleksieja Nawalnego, który – jak informują media – znajduje się w stanie krytycznym, bezpośrednio zagrażającym jego życiu.

Jak podkreślają sygnatariusze apelu, pomimo tak ciężkiego stanu opozycjonisty nie jest do niego dopuszczany lekarz.

Dodali również, że w ich opinii jest to próba zamachu na polityka. Jej motywem jest nienawiść w stosunku do osoby i poglądów politycznych Nawalnego – czytamy na portalu wp.pl.

Autorzy listy - jak podaje niezależny serwis Meduza – domagają się także uwolnienia wszystkich więźniów politycznych przetrzymywanych obecnie w rosyjskich więzieniach. W apelu zostało także zamieszczone żądanie ponownego rozpatrzenia wyroków, które miały podłoże polityczne.

O dopuszczenie do do Aleksieja Nawalnego prosiła także jego córka – Daria, co przekazała w mediach społecznościowych.

Wcześniejsze żądania samego Nawalnego o dopuszczenie do niego lekarza zostały odrzucone. Opozycjonista uskarżał się na pogarszający się stan jego zdrowia, silne bóle pleców oraz problem z prawą nogą.

- „Zamiast pomocy medycznej jestem torturowany brakiem snu, budzą mnie 8 razy w nocy – przekazał Nawalny.

Administracja kolonii ma też namawiać przeciwko niemu innych osadzonych.

W tej sprawie interweniowali już Angela Merkel - kanclerz Niemiec i Emmanuel Macron - prezydent Francji, którzy osobiście rozmawiali z Władimirem Putinem.

 

mp/wp.pl