„Na dzień dzisiejszy z funduszy Unii Europejskiej przeznaczonych dla województw zagrożonych jest aż 1 mld 300 mln euro. To są takie środki, za które w Polsce można by spokojnie zbudować 5 tysięcy km dróg lokalnych, a więc to są środki zagrożone, które można spożytkować w bardzo ważny, istotny program budowy dróg lokalnych” - informował dziś w trakcie konferencji prasowej szef sztabu Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Poręba.
Podkreślał, że PiS w trakcie kampanii powtarza cały czas, że w regionach potrzebuje dobrych gospodarczy, osób, które będą się angażować i skutecznie działać na rzecz regionów, robić wszystko, aby wykorzystać każdą złotówkę po to, żeby je rozwijać. Dodał:
„Niestety, twarde fakty, twarde liczby, jeżeli chodzi o część polskich regionów, rządzonych przez Platformę i PSL nie pozostawią złudzeń, że tam tych dobrych gospodarzy, jeżeli chodzi o wydatkowanie środków europejskich, po prostu nie ma”.
Z kolei minister Jerzy Kwieciński zaznaczył, że jeśli wspomniane regiony nie poprawią swoich wskaźników, to rząd będzie zmuszony przesunąć te pieniądze na inne programy, a regiony stracą:
„Pokazujemy, że ta kwota jest olbrzymia – ponad 5 mld złotych. Jest to kwota porównywalna z programem drogowym, przygotowanym przez nasz rząd”.
‼️ Z funduszy #UE przeznaczonych dla województw, zagrożonych jest aż 1,3 mld euro. To koszt wybudowania ok. 150-170 km autostrad! PO i PSL marnują środki unijne na rozwój regionów. #PusteObietnice
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) 18 września 2018
➡️ Podajcie dalej! pic.twitter.com/bmCvpjCUZ2
dam/300polityka.pl,Fronda.pl