Kilka dni temu na antenie rozgłośni DeutschlandFunk niemiecka wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Katarina Barley powiedziała:
- Państwa, takie jak Polska i Węgry, trzeba finansowo zagłodzić. Dotacje unijne stanowią bowiem skuteczną dźwignię
Ale nie jest to jedyna skandaliczna jej wypowiedź w trakcie tej audycji.
Stwierdziła także, że pieniądze niemieckich podatników idą na reżimy Orbana i Kaczyńskiego, którzy pakują je sobie do własnych kieszeni.
W odniesieniu do słów niemieckiej polityk oraz pytania, czy ona jednak przeprosi za swoje słowa, eurodeputowany PiS w programie „#Jedziemy” na antenie TVP INFO powiedział:
- Tak jak Frans Timmermanns ona buduje swoją karierę na ostrym atakowaniu Polski i Węgier, ona pozostanie na tym miejscu, na którym jest. Jest zafiksowana, zideologizowana bardzo, na to ostre emocje antypolskie się nakładają
Dodał także:
- To jest wojna informacyjna, ktoś komuś chce zrobić źle, grillować, przyłożyć, zbesztać, biczować, bo taki ktoś zapędzony pod ścianę po prostu jest bardziej podatny na negocjacje w innych ważnych sprawach, bo jest zajęty bronieniem siebie. Upatrzono sobie dwóch nielubianych prawicowych członków wspólnoty, ten koncert się dzieje
mp/tvp info