Koalicja Obywatelska nie potrafi uczyć się na błędach. To ledwie początek kampanii prezydenckiej, a już po raz kolejny mamy do czynienia z ukierunkowaniem jej na atak. Tym razem Małgorzata Kidawa-Błońska wykorzystała temat… depresji.

Dzień Walki z Depresją staje się dziś wielkim wyrzutem sumienia dla rządzących. Liczba samobójstw rośnie. Zwłaszcza problemy młodych osób wciąż nie są wystarczająco zauważane. Trzeba zadbać o wsparcie psychologiczne w szkołach. To pilne zadanie”

- napisała Kidawa-Błońska dowodząc, że raz jeszcze nie tyle dla Koalicji Obywatelskiej liczą się osoby borykające z problemami, co możliwość wykorzystania ich w celu zaatakowania Andrzeja Dudy czy partii rządzącej.

Jak zauważył jeden z internautów:

Sięgnęła pani poziomu swoich sztabowców z SokuzBuraka.

Za waszych (nieudolnych i szkodliwych) rządòw 42 tys. Polaków popełniło samobójstwo. Czy to znaczy, że was z PO i PSL można obarczać za ich śmierć?”.

W innym komentarzu zaś czytamy:

Nie wolno tak. Te tragedie to oskarżenie wszystkich. Ten problem nie pojawił się wczoraj”.

I dalej:

Tak, PiS winny też depresjom u młodych.

Litości, ktokolwiek to czyta przed publikacją?

Jak spadnie deszcz, a miało być słonecznie to też napiszecie, że wina PiSu?

Pisze przeciwnik PiS, dla jasności”.

dam/twitter,Fronda.pl