Jak nieoficjalnie podaje Wirtualna Polska, z informacji uzyskanych od informatorów portalu ugrupowanie ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry jest gotowe nawet na ultimatum wobec PiS w sprawie dalszej reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości.

- Współpracownicy Zbigniewa Ziobry wracają do pomysłu spłaszczenia struktury i znacznego ograniczenia liczby sędziów Sądu Najwyższego. Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, koalicjant nie zamierza popierać innej wersji zmian. Oficjalnie politycy Solidarnej Polski wypowiadają się łagodniej, ale podkreślają, że bez ich głosów uchwalenie ustaw nie będzie możliwe – czytamy na portalu wp.pl.

Jak potwierdził w sobotnim wywiadzie dla PAP prezes PiS, likwidacja Izby Dyscyplinarnej w obecnej formie jest już sprawą przesądzoną. - Zlikwidujemy ją w tej postaci, w jakiej funkcjonuje ona obecnie i w ten sposób zniknie przedmiot sporu; we wrześniu pojawią się pierwsze propozycje dotyczące tej sprawy – powiedział Jarosław Kaczyński dla PAP.

Solidarna Polska – jak donosi „WP” zapowiedzi kolejnych ustaw traktuje „jako ostateczną szansę na przeprowadzenie rewolucji w wymiarze sprawiedliwości, o których Zbigniew Ziobro marzy od 2017 roku” - czytamy.

Współpracownicy ministra sprawiedliwości uchylając rąbka tajemnicy podają, że ich nowa wizja reformy sądownictwa ma być jeszcze bardziej radykalna i z pewnością wywoła kolejny konflikt z Brukselą. Wśród propozycji Solidarnej Polski jest m.in. nadanie ministrowi sprawiedliwości większego wpływu na Sąd Najwyższy.

Jak podają informatory WP w szeregach partii Zbigniewa Ziobry coraz silniejsze staje się przekonanie, że jest to ostatnia moment, by skutecznie przeprowadzić rewolucję w reformowaniu polskiego wymiary sprawiedliwości.

- Miałaby ona polegać m.in. na spłaszczeniu struktury sądownictwa przez likwidację sądów rejonowych lub apelacyjnych oraz znaczne ograniczenie liczby sędziów Sądu Najwyższego – czytamy.

- Chcemy, żeby były one głębokie, a nie wyłącznie pudrowane. Do tego konieczny jest powrót do pomysłów Zbigniewa Ziobry z 2017 r., które zostały zawetowane przez prezydenta – powiedział Wirtualnej Polsce Michał Wójcik.

Politycy Solidarnej Polski zdecydowanie krytycznie odnoszą się do decyzji Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego, która po wyroku TSUE zdecydowała o częściowym zamrożeniu Izby Dyscyplinarnej, a wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta zarzucił jej niekonsekwencję. Dodał także, że SP jest przekonane o zaostrzeniu oczekiwań Komisji Europejskiej wobec Polski.

Zbigniew Ziobro w swoim oświadczeniu poszedł znacznie dalej i zarzucił Małgorzacie Manowskiej działania niezgodne z prawem.

- "Osoba, która zdecydowała się pełnić odpowiedzialną funkcję Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, winna wykazywać się odpornością na groźby i presję, tak ze strony instytucji zagranicznych, jak rozpolitykowanej części środowiska sędziowskiego oraz wspierających ją mediów" – napisał w oświadczeniu szef resortu sprawiedliwości.

- "Decyzje podjęte przez panią Małgorzatę Manowską oznaczają, że niestety nie była w stanie sprostać temu wyzwaniu" – stwierdził Zbigniew Ziobro.

 

mp/wp.pl/ministerstwo sprawiedliwości/media