Czy funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego próbowali zatrzymać Leszka Czarneckiego? Tak zasugerowała dziś "Gazeta Finansowa". Rzecznik ministra-koordynatora ds. służb specjalnych szybko zdementował te doniesienia.

 

Zanim jednak Stanisław Żaryn odniósł się do tych rewelacji, pełnomocnik Leszka Czarneckiego, mecenas Roman Giertych zdążył rozkręcić histerię w rozmowie z portalem money.pl. 

"Byłby to niesłychany skandal przecieku z prokuratury mającego na celu ochronę wobec byłego już szefa Komisji Nadzoru Finansowego"- stwierdził adwokat. 

Do zatrzymania miliardera miało dojść 9 listopada, a więc 48 godzin po złożeniu w prokuraturze zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego już szefa KNF Marka Chrzanowskiego. Jak twierdzi informator, na którego powoływała się "Gazeta Finansowa", Czarneckiemu planowano postawić zarzut ws. braku nadzoru nad Idea Bankiem.

"Klasyczny fake news! Nie było żadnej próby zatrzymania L. Czarneckiego. Dementuję rewelacje pojawiające się w mediach"-skomentował na Twitterze rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych, Stanisław Żaryn. 

Afera KNF zelektryzowała opinię publiczną w Polsce na początku mijającego tygodnia. "Gazeta Wyborcza", opierając się na informacjach Leszka Czarneckiego (byłego tajnego współpracownika SB) opisała sytuację z marca 2018 r. Ówczesny szef Komisji Nadzoru Finansowego, Marek Chrzanowski (we wtorkowe popołudnie podał się do dymisji- przyp. red.) miał złożyć miliarderowi propozycję korupcyjną. Czarnecki przekonuje, że posiada nagranie rozmowy z Chrzanowskim. Rząd szybko uruchomił wszystkie służby. 

"Jestem przekonany, że w krótkim czasie dojdzie do wyjaśnienia sytuacji związanej z KNF"- poinformował dziś premier Mateusz Morawiecki, w drugim dniu Kongresu 590 w Jasionce koło Rzeszowa. 

"W kontekście tych nieprawidłowości, które się ostatnio ukazały, zdecydowanie zadziałaliśmy. Zadziałaliśmy szybciej, zdecydowanie szybciej - natychmiast (…) w porównaniu do naszych poprzedników. Dokumentacja została zabezpieczona, wszelkie zmiany personalne zostały wdrożone, nowa osoba pełniąca obowiązki również została powołana w KNF"- powiedział polityk w rozmowie z dziennikarzami. 

"Ale to co jest najważniejsze, że instytucje nadzoru finansowego działają prawidłowo w ramach całego też szerszego kontekstu makroostrożnościowego"- uspokajał Morawiecki. 

yenn/PAP, Fronda.pl