Marszałek Senatu IX kadencji, Stanisław Karczewski, będzie kandydatem PiS na to samo stanowisko na kolejne cztery lata. Poinformował o tym osobiście.


"Wszystko wskazuje na to, że ja będę kandydatem" - powiedział dziś marszałek Karczewski pytany o to, kogo zamierza zaproponować jego formacja na marszałka Sentu X kadencji.

"Myślę, że panowałem nad emocjami senatorów, potrafiłem prowadzić obrady, ale przede wszystkim sprawy, za które odpowiedzialny jest Senat i myślę, że ja będę kandydatem na marszałka Senatu" - powiedział polityk.

Karczewski wskazywał, że nigdy nie marginalizował senatorów opozycji.

"Debaty wokół spraw nawet najbardziej dyskusyjnych, problematycznych, kontrowersyjnych, toczyły się do późnych godzin nocnych, nigdy nie ograniczałem możliwości wypowiadania się senatorów opozycji, mieli sytuację wręcz komfortową w Senacie. Moje drzwi były, są i będą otwarte dla wszystkich senatorów" - stwierdził.

Obecnie w Senacie trwają trudne rozmowy. PiS ma 49 senatorów, a opozycja 51. Prawo i Sprawiedliwość chciałoby zawrzeć porozumienie z niektórymi senatorami KO, PSL lub SLD, tak, by ci nawet jeżeli nie przejdą formalnie do PiS, głosowali zgodnie z wolą konserwatywnej większości.