Syn Polki z Wielkiej Brytanii może trafić do adopcji do pary homoseksualistów. Interwencję w tej sprawie zapowiedział wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. - Podejmiemy wszelkie działania, żeby to dziecko, jeżeli już musi być adoptowane, było adoptowane przez kobietę i mężczyznę - oświadczył polityk.

– Nie chcę się na to zgodzić. Wolałabym, żeby był wychowywany przez mamę i tatę, a nie przez dwóch ojców – powiedziała portalowi wp.pl kobieta. Swoje wątpliwości zgłosiła również opiece społecznej i interweniowała też u polskiego konsula.

– Już od jutra od rana będziemy prowadzili intensywne działania – zapowiedział wiceminister Wójcik

– Jeżeli to jest prawdą, to dziecko jest obywatelem również i polskim, więc tutaj podejmiemy wszelkie działania, żeby to dziecko, jeżeli już musi być adoptowane, żeby jednak było adoptowane przez kobietę i mężczyznę – powiedział.

Według doniesień portalu wp.pl Polka straciła prawo do opieki nad synem po tym, jak zostawiła go pod opieką 13-letniej córki.

– Pod nieobecność matki chłopiec oparzył się gorącym naczyniem. Kobieta zmagała się także z depresją i choruje na epilepsję. Wcześniej straciła prawo do opieki nad pozostałymi dziećmi – czytamy w artykule.

Ojcem dziecka jest obywatel Wielkiej Brytanii, który wyraził zgodę na adopcję synka przez parę gejów.

„Wielka Brytania – kraj, w którym mieszka pani od kilkunastu lat i którego praw zobowiązana jest pani przestrzegać, dopuszcza adopcję przez pary homoseksualne. Nie jest to niezgodne z tutejszym prawem”. - taką odpowiedź uzyskała Polka od polskiego konsula. 

Kobieta deklaruje, że będzie walczyć dalej.

 

 

bz/PAP